Huawei wciąż na cenzurowanym w USA

Administracja prezydenta Joe Bidena bada, czy maszty komórkowe wyposażone w sprzęt Huawei mogą szpiegować amerykańskie bazy wojskowe i silosy rakietowe.

 Dochodzenie w tej sprawie zostało wszczęte przez Departament Handlu USA na początku 2021 roku. W kwietniu Huawei został wezwany do przekazania informacji na temat „polityki firmy dotyczącej udostępniania danych podmiotom zagranicznym, które jej sprzęt może przechwytywać z telefonów komórkowych, w tym wiadomości i danych geolokalizacyjnych. „

Jak poinformował komisarz Brendan Carr chodzi o wieże komórkowe wokół bazy lotniczej Malmstrom w Montanie. Nadzoruje ona część amerykańskich pól rakietowych. Chodzi także o silosy międzykontynentalnych pocisków balistycznych w Nebrasce i Wyoming, które również sąsiadują z wieżami komórkowymi, działającymi w oparciu o technologię Huawei.

Rząd USA rozprawiał się z chińskimi firmami technologicznymi jeszcze za prezydentury Donalda Trumpa. W 2019 roku wydał rozporządzenie, które oddało sprzęt telekomunikacyjny pochodzący od „zagranicznych przeciwników”, takich jak Chiny i Rosja, pod ścisłą kontrolę.

Huawei był jednym z głównych celów. Jego 70 spółek zależnych zostało umieszczonych na amerykańskiej liście podmiotów, która blokuje firmom prowadzenie interesów z firmami amerykańskimi.

Koncern technologiczny wielokrotnie zapewniał o swojej niewinności i nazywał oskarżenia bezpodstawnymi.

Amerykańskie sankcje wobec chińskiego giganta spowodowały znaczne pogorszenie wyników. 28,6-procentowy spadek przychodów Huawei w 2021 roku i dalsze spadki w pierwszym kwartale roku 2022. Koncern zwrócił się nawet do swoich pracowników o poradę na temat kierunku w jakim ma zmierzać firma w obliczu sankcji obniżających przychody.

Czytaj także: Szwedzkie „Nie” dla Huawei 5G