Gaworzenie u niemowląt to klucz do nauki mówienia?

Według najnowszych badań przeprowadzonych przez Cornell University, rodzice na całym świecie nieświadomie upraszczają swoją mowę w odpowiedzi na gaworzenie niemowląt. Analiza ponad 1500 transkryptów interakcji rodzic-dziecko w 13 różnych językach wykazała, że opiekunowie spontanicznie dostosowują swój sposób komunikacji, upraszczając konstrukcje zdań i ograniczając liczbę używanych słów. Efekt ten występuje nie tylko w krajach uprzemysłowionych, ale także w społecznościach rolniczych, co sugeruje, że może być on uniwersalnym mechanizmem wspierającym rozwój językowy.

Badacze odkryli, że uproszczenie mowy następuje natychmiast po wokalizacjach niemowląt, a reakcje dorosłych pojawiają się w ciągu kilku sekund. Kluczowe jest jednak to, że rodzice nie upraszczają komunikacji w innych sytuacjach, a jedynie w odpowiedzi na dźwięki wydawane przez dzieci w wieku od 5 do 30 miesięcy. Oznacza to, że niemowlęta nie tylko pasywnie chłoną język, ale aktywnie kształtują sposób, w jaki dorośli z nimi rozmawiają, tworząc naturalne warunki do nauki.

Zjawisko to, nazwane „efektem uproszczenia”, okazało się uniwersalne we wszystkich badanych rodzinach językowych, w tym w językach romańskich, germańskich i azjatyckich. Poprzednie badania sugerowały, że dorośli dostosowują sposób mówienia do dzieci, ale dopiero teraz udowodniono, że jest to zjawisko globalne. Naukowcy uważają, że upraszczanie mowy pełni kluczową rolę w międzypokoleniowym przekazywaniu języka i przyspiesza rozwój komunikacyjny u dzieci.

Wyniki mogą mieć istotne konsekwencje dla edukacji i metod wspierania rozwoju językowego. Eksperci podkreślają, że szybkie reagowanie na wokalizacje niemowląt i angażowanie ich w „rozmowę” może skutecznie wspierać naukę języka. Badacze sugerują, że rodzice powinni zwracać uwagę na swoje interakcje z dziećmi, ponieważ naturalnie upraszczana mowa może stanowić klucz do efektywnej komunikacji i późniejszych umiejętności językowych.

Źródło: Cornell University

Czytaj też: Słynny Skarb Galloway nie należał do jednej osoby?

Grafika tytułowa: Joshua Reddekopp / Unsplash