FIFA 23 bez rosyjskich klubów i kadry! Brawo!

FIFA 23 to ostatnia z gier piłkarskich od EA sprzedawanych pod tą marką. Premiera produkcji została wyznaczona na 30 września. Gra oczywiście zaoferuje nam jeszcze bardziej realistyczną grafikę, aktualne składy klubów i reprezentacji oraz ciekawe, dodatkowe tryby gry. Jak się okazuje, studio EA solidaryzuje się także z Ukrainą!

Rosja piętnowana przez EA!

Od przyszłorocznej edycji gra piłkarska od EA sprzedawana będzie pod zmienioną nazwa – EA SPORTS FC. Wynika to z braku porozumienia z organizacją FIFA w kwestii przedłużenia praw do korzystania z jej marki. Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej zażyczyła sobie bowiem niebotyczną kwotę za taką „usługę”. Dowiedzieliśmy się też, że w tegorocznej edycji gry – FIFA 23 – zabraknie rosyjskich klubów oraz reprezentacji. To swoista manifestacja solidarności z Ukrainą.

Oto jak o samej grze wypowiadają się twórcy:

„Przesunęliśmy granice realizmu w EA SPORTS FIFA 23 dzięki HyperMotion2, wykorzystując najnowocześniejszą technologię do uchwycenia profesjonalnych drużyn męskich i żeńskich w meczach o pełnej intensywności, która przekłada miliony danych na nowe animacje w czasie rzeczywistym. Rezultatem jest najbardziej naturalny i realistyczny ruch w grach piłkarskich, a to w połączeniu z włączeniem do gry Mistrzostw Świata mężczyzn i kobiet, klubowej piłki nożnej kobiet oraz funkcji cross-play, zapewni graczom i fanom piłki nożnej na całym świecie wciągającą rozgrywkę na długie lata.” – Nick Włodyka SVP & GM, EA SPORTS FC

Czytaj też: Telewizory Hisense teraz jeszcze lepsze!

Cieszy fakt, że EA „ma jaja” by potępić jednoznacznie rosyjską agresję na Ukrainie. Odwagi takiej nie ma sama federacja, która na rosyjskie zbrodnie odpowiada od lutego wymijająco. Cóż – seria FIFA na takiej decyzji nie straci, a sam producent na pewno zyska uznanie w oczach fanów futbolu. Brawo!

Grafika tytułowa: EA