Europejska „mocno” spóźniona megakonstelacja jednak ruszy?
Komisja Europejska poinformowała o przyznaniu kontraktu na budowę megakonstelacji satelitarnej IRIS2 konsorcjum SpaceRISE, na którego czele stoją SES, Eutelsat i Hispasat.
IRIS2 (Infrastructure for Resilience, Interconnectivity, and Security by Satellite) to projekt satelitarny Unii Europejskiej, którego celem jest świadczenie suwerennych, bezpiecznych i odpornych usług komunikacyjnych w Europie i poza nią.
Konstelacja satelitów będzie składać się z ponad 290 indywidualnych satelitów na różnych orbitach i powiązanej infrastruktury naziemnej. Chociaż system będzie początkowo wykorzystywany do obsługi użytkowników rządowych, będzie miał również pojemność do zastosowań komercyjnych.
Komisja Europejska ogłosiła również, że po ocenie „zoptymalizowanej najlepszej i ostatecznej oferty” zdecydowała się zaakceptować ofertę konsorcjum SpaceRIDE. Podpisanie 12-letniej umowy koncesyjnej w celu sfinalizowania umowy ma nastąpić przed końcem roku.
Niestety nie ma w tym Polski
Oprócz trzech członków konsorcjum, w projekt będzie zaangażowanych kilku podwykonawców, w tym Thales Alenia Space, OHB, Airbus Defence and Space, Telespazio, Deutsche Telekom, Orange, Hisdesat i Thales SIX.
Według komunikatu prasowego z końca października Komisja Europejska zamierza uruchomić usługę IRIS2 do 2030 r. Początkowo przewidywano, że projekt będzie kosztował około 6 mld euro, z czego Komisja Europejska pokryje 60 proc., a resztę pokryje sektor prywatny. Jednak ostatnie raporty wskazują, że budżet projektu prawdopodobnie wyniesie nawet 10 mld euro.
Źródło: europeanspaceflight.com
Czytaj też: Chiny chcą mieć osobowe łaziki księżycowe
Grafika tytułowa: Allison Saeng / Unsplash