Euro7G. Wjedziesz do centrum hybrydą – wyłączą ci silnik

Komisja Europejska szykuje nowe przepisy. Do już ujawnionych pomysłów zwanych Euro7 dochodzą kolejne, oznaczone jako Euro7G, mające związek z hybrydami typu plug-in.

Koszty energii i surowców dramatycznie wzrosły, popyt na samochody spadł. Presja wywierana na przemysł samochodowy jest bezprecedensowa.

Tymczasem eurokraci chcą wprowadzić w niektórych europejskich centrach miast, korzystanie z pojazdów napędzanych tylko energią elektryczną. Oznacza to automatyczne wyłączenie silnika auta wjeżdżającego w strefę zerowej emisji. A także brak możliwości ponownego włączenia dopóki się jej nie opuści.

Pojazdy hybrydowe typu plug-in, czyli PHEV (ang. plug-in hybrid electric vehicle), te o napędzie spalinowo-elektrycznym, ładowane z sieci mniej zanieczyszczają niż zwykłe samochody spalinowe. W miarę możliwości wykorzystują energię elektryczną, na przykład podczas krótkich podróży lub w ruchu ulicznym. Wygląda na to, że ustawodawstwo Euro7G ma na celu rozprawienie się z tą teorią. Z jakiś przyczyn urzędnicy są przekonani, że ​​wiele osób, które posiadają PHEV, robi to ze względu na ulgi podatkowe. Lub inne zachęty. I (o zgrozo!) prawie nigdy nie korzysta z pokładowej energii elektrycznej, tylko z silnika spalinowego.

Trzeba więc zastosować takie przepisy, które wymuszą na  krnąbrnych poddanych zachowania, których chcą rządzący.

Do akcji wkracza więc geofencing! Czyli umożliwienie administratorowi wywołanie określonej akcji na urządzeniu użytkownika, który przekracza wirtualną granicę wyznaczonej lokalizacji, wymusiłby wykorzystanie energii elektrycznej w centrach miast, w których rządy chcą ograniczyć emisje.

W nowych przepisach istnieje wyjątek. Gdyby samochód nie miał energii, aby utrzymać tryb w pełni elektryczny, pojazd miałby pięć kilometrów na wydostanie się ze strefy. Następnie samochód zostałby zmuszony do zatrzymania.

Czytaj także: Solarna hybryda Toyoty – Toyota Prius Plug-in Hybrid z panelami słonecznymi