ESA podpisuje umowę z Vast. Będzie stacja kosmiczna ze sztuczną grawitacją?
Europejska Agencja Kosmiczna podpisała protokół ustaleń z firmą Vast w celu zbadania możliwości organizowania misji załogowych do planowanych przez firmę komercyjnych stacji kosmicznych.
Obecnie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej naukowcy pracują w stanie nieważkości. Już z samych filmów takich jak 2001: Odyseja kosmiczna, czy Star Trek, gdzie astronauci mieszkają i pracują na stacjach kosmicznych lub statkach wyposażonych w sztuczną grawitację mamy wrażenie, że wkrótce fantastyka naukowa może stać się rzeczywistością. Okazuje się, że może to stać się już całkiem niebawem.
Przyszłość jest znacznie bliżej
Vast opracowuje komercyjne stacje kosmiczne ze sztuczną grawitacją, które będą obsługiwać zarówno załogę, jak i ładunek, oferując środowiska mikrograwitacji i księżycowej sztucznej grawitacji. Ich jednomodułowa stacja Haven-1 ma zostać wystrzelona na niską orbitę okołoziemską nie wcześniej niż w sierpniu 2025 roku.
To właśnie dlatego dyrektor generalny ESA Josef Aschbacher i dyrektor generalny Vast Max Haot podpisali protokół ustaleń dotyczący przyszłych stacji kosmicznych Vast.
Podczas długich badań na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej brak grawitacji wpływa negatywnie na zdrowie astronautów, powodując utratę masy kostnej i mięśniowej, ból pleców lub głowy z powodu przemieszczania się płynów w kierunku głowy. Sztuczna grawitacja na stacji kosmicznej może rozwiązać te problemy.
Celem projektu Vast jest osiągnięcie sztucznej grawitacji za pomocą sił odśrodkowych generowanych przez dużą wirującą strukturę w przestrzeni kosmicznej, zapewniających siłę przyciągania naśladującą grawitację, do której przyzwyczajone są nasze ciała – czytamy w komunikacie ESA.
Współpraca z Vast zapewni ESA i jej państwom członkowskim dostęp do przestrzeni badawczej i naukowej na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO) z korzyścią dla naszej planety po opuszczeniu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, która ma wznowić działalność w 2030 r.
Współpraca między Vast i ESA pomoże także europejskiemu przemysłowi w dostarczaniu części i certyfikowaniu dokowania, a także umożliwi korzystanie z europejskich usług transportu ładunków i załogi LEO.
Źródło: ESA, spacenews.com
Czytaj też: Naukowcy odkryli nowy sposób na lewitację wody
Grafika tytułowa wygenerowana za pomocą narzędzia Copilot