Doszło do dwóch potężnych rozbłysków słonecznych w ciągu 12 godzin
Astronomowie potwierdzili, że obydwa rozbłyski klasy X pochodzą z plamy słonecznej odpowiedzialnej za wspaniałe majowe zorze polarne.
Pierwszy rozbłysk klasy X osiągnął szczyt o 18:03 EDT (22:03 GMT) w piątek (31 maja), a drugi miał miejsce dzisiaj (1 czerwca) o 4:48 EDT (08:48 GMT). Rozbłyski słoneczne to potężne wybuchy promieniowania elektromagnetycznego emitowane z powierzchni Słońca . Są podzielona według siły na grupy oznaczone literami, przy czym klasa X jest najpotężniejsza.
Magnetycznie złożony rdzeń obszaru rozpadających się plam słonecznych AR3664 zapewnia idealne warunki do tworzenia potężnych eksplozji. Dzieje się tak dlatego, że w sercu AR3664 dwa bieguny magnetyczne o przeciwnych znakach są ściśnięte razem.
Kiedy przeciwnie skierowane linie pola magnetycznego w plazmie słonecznej pękają i łączą się ponownie – jest to proces znany jako ponowne połączenie magnetyczne – energia pola magnetycznego jest przekształcana w energię kinetyczną i termiczną plazmy, co może skutkować potężnymi erupcjami z powierzchni Słońca – w tym przypadku dwa niedawne rozbłyski słoneczne klasy X – czytamy na portalu.
W czasie obu erupcji rozbłysków słonecznych zaobserwowano przerwy w działaniu radia w nasłonecznionej części Ziemi, przy pierwszym w zachodnich Stanach Zjednoczonych i na Pacyfiku, a przy drugim rozbłysku w Europie, Afryce i Azji.
Tego typu przerwy w działaniu radia krótkofalowego są częstym zjawiskiem po potężnych erupcjach rozbłysków słonecznych, spowodowanych silnymi impulsami promieniowania rentgenowskiego i emisją ekstremalnego promieniowania ultrafioletowego.
Źródło: space.com
Czytaj też: Burze słoneczne to nie tylko piękne zorze. To także poważny kłopot dla zwierząt
Grafika tytułowa: Jaredd Craig / Unsplash