Czy Musk pójdzie w ślady Trumpa i założy własne media społecznościowe?
Elon Musk zwierzył się na Twitterze, że „poważnie myśli” o stworzeniu nowej platformy mediów społecznościowych.
Krytykując platformę, na której publikuje swoje przemyślenia stwierdził: „Biorąc pod uwagę, że Twitter służy jako de facto publiczny plac miejski, nieprzestrzeganie zasad wolności słowa zasadniczo podkopuje demokrację”. Następnie zadał retoryczne pytanie: czy jest potrzebna nowa platforma społecznościowa.
Problem z tweetami Muska jest jeden. Zgodnie z Umową z 2018 roku z Komisją Papierów Wartościowych i Giełd Musk musi uzyskać zgodę innych dyrektorów Tesli przed ich opublikowaniem.
Do podobnego zdarzenia doszło już w listopadzie ubiegłego roku. Po tym, jak Musk zapytał swoich zwolenników na Twitterze, czy powinien sprzedać 10% swoich udziałów w Tesli. Wtedy firma zajmująca się pojazdami elektrycznymi otrzymała wezwanie do sądu SEC, ponieważ pytanie w ankiecie spowodowało wyprzedaż akcji. Wezwanie Musk określił jako „nękanie”.
Pomysł na stworzenie własnych mediów społecznościowych wskutek niezadowolenia z obecnych kojarzy się nieuchronnie z inną znaną osobistością. Były prezydent USA Donald Trump, po ocenzurowaniu jego kont na Facebooku i Twitterze w styczniu 2021 w ramach walki politycznej uruchomił Truth Social. Odnosząc spektakularny sukces (przynajmniej finansowy).
W komentarzach pod wpisem dyrektora Tesli pojawiły się głosy, że Musk najprawdopodobniej już buduje własną platformę mediów społecznościowych. A takie wpisy mają na celu promocję pomysłu wśród jego „wyznawców”.
Czytaj także: Steve Wozniak: Najbardziej nie lubię Facebooka!