Citroen Oli – nowy pomysł na „elektryka”!

Koncern Citroen znany jest z tego, że serwuje nam dość ekstrawaganckie pod względem designu samochody. Ów trend objawia się także w przypadku modeli koncepcyjnych – takich jak opisywany przez nas jakiś czas temu Ami. Dziś kilka słów o kolejnym, ciekawym prototypie – Oli, który ma być funkcjonalny, ale jednocześnie niezwykle minimalistyczny w swojej formie.

Minimalistyczny, funkcjonalny… dziwny?

Citroen Oli prezentuj się bardzo ekstrawagancko. Producent postawił w jego przypadku jednak na absolutny minimalizm – wszystko po to, by omawiany samochód był jak najbardziej oszczędny w produkcji i by ta minimalizowała ślad węglowy. Większość elementów, z których składa się to miejskie „toczydełko” pochodzi z recyklingu. Minimalizacja kosztów produkcji podyktowana została nie tylko względami ekologicznymi.

Samochody z napędem elektrycznym bowiem nadal są relatywnie drogie i jesteśmy dalecy od tego, by były to pojazdy stanowiące zdecydowaną większość zarówno na polskich, jak i europejskich drogach. Dlatego też producenci muszą szukać rozmaitych kompromisów i rozwiązań, dzięki którym „elektryki” będą taniały i staną się dla nas o wiele bardziej dostępne.

Co wiemy w tej chwili o potencjalnych osiągach modelu Oli? Zdecydowanie nie będzie to pojazd dedykowany szybkiej jedzie. Prędkość maksymalna na papierze w jego przypadku została ograniczona do 110 km/h. Nie będzie to więc auto dedykowane dłuższym trasom. Za zasięg odpowiada bateria o pojemności 40 kWh, którą można będzie naładować od 20 do 80% w 23 minuty.

Oli to robocza platforma do odkrywania genialnych pomysłów, które są realistyczne dla przyszłej produkcji. Nie wszystkie się połączą w fizycznej formie, którą tutaj widzicie, ale prezentowany wysoki poziom innowacji inspiruje przyszłe Citroeny” – Laurence Hansen, szef działu rozwoju produktów marki Citroen

fot. Citroen

Czytaj też: Elektryczny buggy na weekendowe wypady? Citroen My Ami może być idealny!

Citroen Oli w swojej obecnej formie raczej nie trafi do sprzedaży. Może jednak wyznaczać trendy i kierunek, w którym będzie chciał zmierzać francuski koncern w najbliższych latach. Dajcie znać w komentarzach jak podoba się Wam ten samochód.

Grafika tytułowa: Citroen