Chiny – ciężkie życie młodych graczy
Chiny są jednym z największych rynków gier na świecie, który według szacunków do 2025 roku osiągnie 781 milionów graczy, a przychody wyniosą 55 miliardów dolarów.
Według uchwalonego w Chinach prawa w godzinach 22:00 – 8:00 istnieje zakaz grania w gry komputerowe przez osoby nieletnie. W pozostałych godzinach można oddawać się tej rozrywce lecz nie dłużej niż 90 minut w ciągu doby.
Limit wydatków dokonywanych za pomocą mikropłatności wynosi równowartość 57 dolarów. Chińskie prawo zobowiązuje wszystkich, niezależnie od wieku do rejestracji przy użyciu swojej autentycznej tożsamości oraz zabrania grać w gry, które eksponują seksualność, krew, przemoc i hazard.
Gigant technologiczny oraz producent gier Tencent zapowiedział, że aby uniemożliwić nieletnim granie w gry wideo w późnych godzinach nocnych, użyje systemu rozpoznawania twarzy.
Państwowa Administracja Prasy i Publikacji oraz Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego w Chinach poinformowały, że współpracują z firmami technologicznymi, takimi jak Tencent w celu stworzenia „ujednoliconego systemu identyfikacji” gier oraz wyegzekwowania drakońskich przepisów dotyczących cenzury.
„Każdy, kto odmówi lub nie przejdzie weryfikacji twarzy, będzie traktowany jako osoba niepełnoletnia i wyrzucony z gry” – pisze koncern w komunikacie
Rządowa agencja Sixth Tone jako uzasadnienie dla wprowadzanych rozwiązań podaje rzekome kradzieże, jakich dopuszczają się nieletni poszukujący funduszy na mikropłatności umożliwiające granie oraz zbyt długie przebywanie nieletnich w kafejkach internetowych (Chiny wciaż mają ich sporo)
Program obejmie początkowo listę ok. 60 gier i nie znajdzie się na niej esportowy League of Legends wydawany przez Riot Games, którego właścicielem od 2011 roku jest… Tencent.