Blue Origin przygotowuje „Nowego Glenna” do startu
Na platformie startowej w bazie Cape Canaveral na Florydzie ustawiono w pozycji pionowej rakietę New Glenn. Obecnie jej pierwsza misja planowana jest na drugą połowę bieżącego roku.
Firma Blue Origin, należąca do Jeffa Bezosa, opracowała nowy system nośny o nazwie New Glenn. W pozycji pionowej pozostanie przez co najmniej tydzień podczas serii przygotowań do pierwszego startu. Testy obejmą m.in. kontrolę ciśnienia, systemy odpowietrzania pojazdu, demonstracje tankowania, a także funkcjonowanie elementów wsparcia naziemnego. Zespół zaangażowany w projekt może dzięki temu także przećwiczyć umiejętności w zakresie integracji pojazdu.
Rakieta New Glenn ma ponad ponad 98 metrów wysokości i będzie mogła zabrać ze sobą 45 ton ładunku na niską orbitę okołoziemską (LEO) oraz 13,5 ton na geostacjonarną orbitę transferową.
Podkreśla się, że to około dwukrotnie większa ładowność od rakiety Falcon 9. Są to także większe możliwości niż w przypadku rakiety Vulcan, ale niższe od systemów Falcon Heavy oraz Starship. Pierwszy stopień nowej rakiety będzie napędzany siedmioma silnikami BE-4, z kolei drugi dwoma BE-3U – czytamy na portalu.
Silniki BE-4 są poddawane testom w ośrodku NASA Marshall Space Flight Center w Huntsville (stan Alabama), a także w ośrodku testowym Blue Origin w Teksasie. Silniki zostały także wykorzystane podczas styczniowego lotu rakiety Vulcan Centaur firmy United Launch Alliance (ULA), którego zadaniem było wyniesienie księżycowego lądownika Peregrine, który nie zdołał wylądować na Srebrnym Globie.
Pierwsza misja New Glenna
Prace nad rakietą New Glenn trwają od blisko 10 lat. Podczas pierwszego startu jej zadaniem będzie wyniesienie dwóch sond marsjańskich EscaPADE firmy Rocket Lab. Jednocześnie należy zauważyć, że New Glenn jest także niezbędnym elementem programu Artemis, w którym ma wynosić lądownik Blue Moon.
Źródło: space24.pl
Czytaj też: Chiny wystrzeliły tajnego satelitę wojskowego
Grafika tytułowa: Ellienore Bradley / Unsplash