Anonymous niczym Robin Hood?

To już kolejny dzień bestialskiego ataku Rosji na Ukrainę. Opór się nie załamuje, a Federacja Rosyjska bombardowana jest kolejnymi informacjami nie tylko o stratach w ludziach i sprzęcie, ale i o kolejnych sankcjach nakładanych przez kraje z całego świata i o działaniach kolektywu Anonymous. Ten ostatni wczoraj znowu zaistniał w mediach społecznościowych dwoma ważnymi działaniami!

fot. Tarik Haiga / Unsplash

Anonymous nie zwalniają tempa i coraz mocniej uderzają w Rosję!

Anonymous od kilku dni przeprowadzają udane ataki na rosyjską infrastrukturę sieciową. Hakerzy włamali się nawet do telewizji, aby pokazać Rosjanom zbrodnie popełniane przez Putina wobec Ukraińców. Jak się okazuje, kolektyw hakerski ma jeszcze dwa potężne asy w rękawie. Pierwszym ma być ujawnienie danych rosyjskich agentów działających na całym świecie. Druga z planowanych akcji zapowiada się jednak jeszcze ciekawiej…

Obywatele Federacji Rosyjskiej, przyglądamy się sytuacji w Ukrainie od dłuższego czasu i widzimy, jak rosyjscy żołnierze mordują cywilów. Teraz my zadziałaby bezwzględnie wobec obywateli Rosji. Nie chcecie zmienić rządu, nie wychodzicie na protesty, aby bronić swoich praw. To oznacza, że jesteście po tej samej stronie. W związku z tym, przygotowaliśmy dla was specjalną operację. Wasz rząd planuje wykorzystać wasze oszczędności, aby zniszczyć wielki kraj. Nie pozwolimy na to! Obywatele Rosji, 3 marca 2022 roku wszystkie pieniądze z waszych kont bankowych znikną. Przekażemy je Siłom Zbrojnym Ukrainy. Przygotowujemy też ogromnej skali atak na infrastrukturę krytyczną Federacji Rosyjskiej. Nasze działania już wyrządziły Rosji ogromne szkody, ale poczekajcie co przyniesie największy cyberatak w historii świata!

Akcja zapowiada się niezwykle ciekawie. Czy Anonymous uda się ją przeprowadzić? Z pewnością byłoby to wydarzenie bez precedensu, które zachwiałoby nie tylko samą Federacją Rosyjską, ale i poczuciem bezpieczeństwa jej obywateli.

Czytaj też: Rosja straszy bronią jądrową! Czy jest się czego bać?

Aby przekonać się, czy faktycznie uda się przeprowadzić najpotężniejszy cyberatak w historii, musimy poczekać do czwartku. Tymczasem my trzymamy dla Was rękę na pulsie i na pewno jeszcze poinformujemy Was o kolejnych działaniach Anonymous!

Grafika tytułowa: Clint Patterson / Unsplash