200 megapikseli? A na co to komu? Samsung wyjaśnia!

Wyścig na megapiksele wśród producentów smartfonów trwa w najlepsze! Choć jakiś czas temu wydawało się, że uda się w tej kwestii wyhamować – dziś wiemy, że tak nie będzie. Samsung pracuje intensywnie nad matrycą 200 MP dla flagowych smartfonów. Na co to komu potrzebne? Koreańczycy tłumaczą w najnowszym materiale wideo!

Więcej szczegółów! Więcej!

Koncern z Korei zamierza intensywnie promować swoją najnowszą matrycę ISOCELL HP1 o rozdzielczości 200 MP. Ma ona trafić do nowych, flagowych urządzeń Samsunga, Xiaomi oraz Motoroli. Zastosowanie tak zaawansowanego modułu ma się przełożyć na powalającą na kolana jakość zdjęć wykonywanych za jego pośrednictwem. Będzie on jednak wymagał potężnych podzespołów zdolnych przetwarzać tak zaawansowany obraz.

Po co nam tak potężne moduły fotograficzne? Samsung tłumaczy, że ich zastosowanie ma przełożyć się na coraz większą szczegółowość wykonywanych za ich pośrednictwem zdjęć. Dzięki temu możliwe będzie na przykład – wygodne drukowanie ich nawet w dużym formacie. Trudno jednak oceniać przydatność takich rozwiązań na podstawie deklaracji producenta. Aby sprawdzić, jak się sprawują na co dzień – musimy poczekać na pierwsze urządzenia w nie wyposażone.

Czytaj też: Dyson stawia na roboty domowe

Tych spodziewamy się w drugiej połowie roku. Mam nadzieję, że producenci zapewnią dla wspomnianego aparatu ISOCELL HP1 odpowiednie zaplecze od strony programowej. Gdy tylko pojawią się na rynku smartfony Motorola, Samsung i Xiaomi wyposażone w owo rozwiązanie – będziemy je dla Was intensywnie testować z naciskiem na oferowane przez nie możliwości fotograficzne. Szczególnie jestem ciekaw jak poradzi sobie Xiaomi, które nawiązało ostatnio współpracę z Leica.

Grafika tytułowa: Samsung