Tajemnicze nieistniejące zespoły zarabiają na Spotify. Utwory tworzy SI?
Spotify to nie tylko doskonała platforma do słuchania muzyki, ale także prawdziwa kopalnia talentów i inspiracji. Nie wiem jak Wy, ale ja znalazłem tam co najmniej kilkunastu wykonawców, których dodałem do grona „swoich ulubionych”. Co ciekawe, na Spotify wyszukać można bez problemu wielu artystów wydających się… nie istnieć.
Właściciele platformy Spotify potwierdzili, że zaobserwowali bardzo dziwną aktywność co najmniej kilkuset kont. W tym najpopularniejszym na świecie serwisie udostępniającym muzykę na żądanie można znaleźć tysiące utworów, przypisanych do tajemniczych muzyków i zespołów. Artyści ci nie zostawili po sobie żadnego śladu poza platformą – ani w realnym świecie, ani w serwisach społecznościowych – dosłownie nigdzie. Są niczym duchy.
Co ciekawe, odtworzenia tajemniczych kawałków generują w dużej mierze zhakowane konta użytkowników Spotify, którzy utracili do nich dostęp. Śledztwo BBC pokazuje, że wśród aktywnych użytkowników Spotify istnieją osoby, które w swojej historii mają odtworzenia podobnych artystów, mimo że nigdy ich nie słuchali.Mgiełką tajemnicy owiani są nie tylko twórcy, ale i same utwory. W większości przypadków są to bardzo krótkie, około 2-minutowe utwory instrumentalne – czasem pojawia się w nich jedno, maksymalnie dwa słowa. Nazwy kompozycji składają się przeważnie z jednego wyrazu, a okładki albumów wyglądają tak, jakby wykonano je w Paincie. Przykłady takich twórców to Bergenulo Five, Bratte Night, DJ Bruej, czy też Doublin Night – zobaczcie sami.
Jedynym sensownym wyjaśnieniem, nasuwającym mi się na myśl, jest to, że muzykę tworzy… sztuczna inteligencja. 60 000 odtworzeń utworów na Spotify może wygenerować właścicielowi praw autorskich zysk na poziomie nawet 600 dolarów. Jest to całkiem intratny biznes, biorąc pod uwagę minimalny wysiłek potrzebny do tego, aby na platformie umieścić stworzone przez komputer dzieła.
Przedstawiciele serwisu zapowiedzieli już walkę z tym zjawiskiem, nie podając jednak żadnych konkretów.
Macie jakieś pomysły na temat tego, skąd biorą się owe dzieła?
Spotify to nie tylko doskonała platforma do słuchania muzyki, ale także prawdziwa kopalnia talentów i inspiracji. Nie wiem jak Wy, ale ja znalazłem tam co najmniej kilkunastu wykonawców, których dodałem do grona „swoich ulubionych”. Co ciekawe, na Spotify znaleźć można bez problemu wielu artystów, którzy wydają się… nie istnieć.
Właściciele platformy Spotify potwierdzili, że zaobserwowali bardzo dziwną aktywność co najmniej kilkuset kont. W tym najpopularniejszym na świecie serwisie udostępniającym muzykę na żądanie można znaleźć tysiące utworów, przypisanych do tajemniczych muzyków i zespołów. Artyści ci nie zostawili po sobie żadnego śladu poza platformą – ani w realnym świecie, ani w serwisach społecznościowych – dosłownie nigdzie. Są niczym duchy. Co ciekawe, ich odtworzenia generują w dużej mierze zhakowane konta użytkowników Spotify, którzy utracili do nich dostęp.
Spotify SI
Mgiełką tajemnicy owiani są nie tylko twórcy, ale i same utwory. W większości przypadków są to bardzo krótkie, około 2-minutowe utwory instrumentalne – czasem pojawia się w nich jedno, maksymalnie dwa słowa. Nazwy kompozycji składają się przeważnie z jednego wyrazu, a okładki albumów wyglądają tak, jakby wykonano je w Paincie.
Jedynym sensownym wyjaśnieniem, nasuwającym mi się na myśl, jest to, że muzykę tworzy… sztuczna inteligencja. 60 000 odtworzeń utworów na Spotify może wygenerować właścicielowi praw autorskich zysk na poziomie nawet 600 dolarów. Jest to całkiem intratny biznes, biorąc pod uwagę minimalny wysiłek potrzebny do tego, aby na platformie umieścić stworzone przez komputer dzieła.
Przedstawiciele serwisu zapowiedzieli już walkę z tym zjawiskiem, nie podając jednak żadnych konkretów.
Macie jakieś pomysły na temat tego, skąd biorą się owe dzieła?