W Polsce odkryto ślady kanibalizmu na kościach sprzed tysięcy lat

Najnowsze badania archeologiczne dostarczyły dowodów na przypadki kanibalizmu w epoce lodowcowej na terenie dzisiejszej Polski. Naukowcy pod kierownictwem Francesca Marginedasa z Katalońskiego Instytutu Paleoekologii Człowieka i Ewolucji Społecznej (IPHES) przeanalizowali 18 000-letnie kości znalezione w Jaskini Maszyckiej, niedaleko Krakowa. Odkrycie to rzuca nowe światło na życie i skrajne warunki, w jakich funkcjonowały ówczesne społeczności ludzkie.

Badacze zidentyfikowali ślady nacięć i złamań na 53 kościach należących do co najmniej dziesięciu osób, w tym sześciu dorosłych i czworga dzieci. Analiza wskazuje na celowe usuwanie mięsa, skalpowanie, a nawet usunięcie uszu i szczęk, co sugeruje intencjonalne działanie. Możliwe, że ofiary należały do jednej dużej grupy rodzinnej, co dodatkowo komplikuje pytania dotyczące motywacji tego aktu.

Ponad dwie trzecie badanych szczątków nosi ślady świadczące o usunięciu najbardziej pożywnych części ciała, takich jak mózg, szpik kostny i mięśnie. Sposób ich obróbki sugeruje, że czynności te wykonywano tuż po śmierci, co może wskazywać na desperację lub kulturowo zakorzenione rytuały. To jedno z najlepiej udokumentowanych odkryć tego rodzaju w Europie, dostarczające cennych informacji na temat prehistorycznych społeczności.

Zdaniem członkini zespołu Palmiry Saladié, naukowcy nie są w stanie jednoznacznie określić przyczyn kanibalizmu. Możliwe, że wynikał on z głodu, praktyk rytualnych lub był efektem konfliktu międzygrupowego. Fakt, że ludzkie szczątki odkryto wśród zmasakrowanych kości zwierzęcych, sugeruje, że mógł on mieć związek z działaniami wojennymi. Odkrycie to stawia nowe pytania o relacje społeczne i ekstremalne warunki przetrwania ludzi w epoce lodowcowej.

Źródło: archaeology.org

Czytaj też: Co daje skupienie podczas wykładu? Nowe badanie Uniwersytetu w Guelph!

Grafika tytułowa: Chelms Varthoumlien / Unsplash