Sztuczna inteligencja pobudza innowacje w sektorze kosmicznym?

Tempo innowacji w sektorze kosmicznym wzrasta. Częściowo dzieje się tak dzięki sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowemu.

Jako przykład działań, które w znaczący sposób przyspieszają prace czy badania w sektorze kosmicznym podaje się m.in. Amazon Web Services, gdzie badacze projektują części statków kosmicznych za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji. Części są następnie drukowane w 3D i poddawane szeregowi testów.

Jak zwrócił niedawno uwagę główny architekt AWS Satellite Solutions Alistair McLean proces ten prowadzi do szybkiej iteracji projektów, które są „bardzo intuicyjne i jednocześnie bardzo innowacyjne”.

Generatywna sztuczna inteligencja opiera się na modelach głębokiego uczenia się, aby odpowiadać na pytania lub tworzyć treści w oparciu o wzorce wykryte w ogromnych zbiorach danych. Większość korzyści dla firm kosmicznych wynika z połączenia generatywnej sztucznej inteligencji z bardziej tradycyjnymi algorytmami uczenia maszynowego i modelami widzenia komputerowego.

Przeszukiwanie zdjęć z kosmosu

Kolejnym przykładem jest Cognitive Space, startup specjalizujący się w automatyzacji operacji satelitarnych. Wykorzystuje on ChatGPT Open AI i podobne narzędzia do przeszukiwania archiwów zdjęć i odpowiadania na pytania związane z zadaniami satelitarnymi.

W przeszłości osoba poszukująca zdjęć satelitarnych otwierała mapę i rysowała ramkę wokół obszaru, który chciała przeszukać.

Teraz klient może znaleźć zdjęcia, po prostu prosząc o pokazanie „radaru z aperturą syntetyczną oraz czujników hiperspektralnych i wielospektralnych nad miastem Denver z ostatnich dwóch tygodni – powiedziała Hanna Steplewska, prezes i dyrektor operacyjna Cognitive Space, cytowana przez portal.

Sztuczna inteligencja pomaga także firmie HawkEye 360, zajmującej się analizą geoprzestrzenną, identyfikować emitery częstotliwości radiowych na całym świecie. Firma z Herndon w Wirginii opracowała nowy produkt, który wykracza poza oznaczanie emitera jako radaru pracującego w paśmie X.

Chmura obliczeniowa

Zdaniem specjalistów cały ten postęp nie byłby możliwy bez dostawców usług w chmurze, którzy zapewniają im dostęp do rozległych zasobów obliczeniowych. Chociaż zasoby te pozostają na Ziemi, rosnąca aktywność kosmiczna skłoniła firmy do rozważenia chmur kosmicznych.

Między innymi firma LEOcloud koncentruje się na dostarczaniu kosmicznych rozwiązań brzegowych, w tym centrów danych na orbicie.

Możliwość uruchamiania aplikacji na danych z wielu źródeł w przestrzeni kosmicznej zmniejsza opóźnienia w uzyskiwaniu przydatnych informacji. Musimy odejść od przeciągania wszystkich danych z powrotem na Ziemię, aby uzyskać wgląd w potrzeby klientów – powiedział Dennis Gatetens, dyrektor generalny i założyciel LEOcloud.

Źródło: spacenews.com

Czytaj też: Mimas to księżyc Saturna skrywający niespodziankę

Grafika tytułowa: Mohamed Nohassi / Unsplash