Astronauta Frank Rubio pobił rekord i wrócił z ISS na Ziemię

Awaria systemu chłodzenia statku Sojuz MS-22 sprawiła, że rutynowa misja kosmiczna zmieniła się w prawdziwe wyzwanie dla trzech astronautów. Siergiej Prokopiew, Dmitrij Petelin i Frank Rubio mieli powrócić na Ziemię po około pół roku, jednak zamiast tego spędzili na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej aż 371 dni. Dopiero niedawno ich miejsce zajęli nowi członkowie załogi – Loral O’Hara z NASA oraz rosyjscy kosmonauci Oleg Kononienko i Nikołaj Chub, co pozwoliło bohaterom nietypowej misji bezpiecznie wrócić na Ziemię.

Problem, który przedłużył ich pobyt, pojawił się stosunkowo szybko. Rozszczelnienie systemu chłodzenia Sojuza doprowadziło do wycieku płynu, a statek przestał być uznawany za w pełni bezpieczny środek transportu. Konieczność wysłania zastępczej kapsuły oraz opóźnienia związane ze zmianą harmonogramu misji sprawiły, że pierwotne plany trzeba było odłożyć na bok. Dla astronautów oznaczało to dodatkowe miesiące w warunkach mikrograwitacji, a dla Rubia – nieoczekiwaną drogę do kosmicznego rekordu.

Amerykanin zapisał się w historii, stając się rekordzistą swojego kraju pod względem najdłuższego, nieprzerwanego pobytu na orbicie. 371 dni na ISS to wynik, który dotąd pozostawał poza zasięgiem astronautów NASA. Choć globalny rekord należy wciąż do Rosjanina Walerija Polakowa (437 dni w latach 1994–95), to osiągnięcie Rubia jest krokiem milowym w historii amerykańskiej astronautyki i ważnym punktem odniesienia dla przyszłych długotrwałych misji, na przykład na Marsa.

Czas spędzony na stacji nie był jednak tylko czekaniem na powrót. Rubio i jego towarzysze intensywnie pracowali nad szeregiem eksperymentów naukowych. Testowano m.in. wpływ mikrograwitacji na ekspresję genów bakterii Bacillus subtilis, sprawdzano potencjał drukarek 3D w tworzeniu zastępczych organów, a także prowadzono obserwacje dotyczące długotrwałego oddziaływania nieważkości na organizm człowieka. Wyniki tych badań mogą okazać się kluczowe w planowaniu dalszych wypraw kosmicznych, gdzie zdrowie astronautów przez wiele miesięcy będzie wystawione na próbę.

Choć misja miała zupełnie inny przebieg, niż zakładano, zakończyła się szczęśliwie. Astronauci wrócili na Ziemię w dobrym stanie, a historia ich przedłużonego pobytu już teraz staje się symbolem odporności i wytrwałości człowieka w przestrzeni kosmicznej. To dowód, że nawet awaria statku może otworzyć nowe rozdziały w badaniach kosmosu i przesunąć granice ludzkiej obecności poza Ziemią.

Źródło: rmf24.pl

Czytaj też: Powstanie nowa konstelacja satelitarna

Grafika tytułowa: NASA / Unsplash