Egzoplaneta, która nie powinna istnieć. Nowe ustalenia naukowców!
Astronomowie odkryli egzoplanetę, która ze względu na swoją masę i średnicę jest stosunkowo nietypowa. Zdaniem naukowców taki świat „teoretycznie” nie powinien istnieć.
Egzoplanetę, którą odkryto sklasyfikowano pod nazwą TOI-1853 b i orbituje ona wokoło pomarańczowego karła o nazwie TOI-1853. Masa średnica tej gwiazdy stanowią około 80 proc. naszego Słońca.
Naukowców znacznie bardziej od pomarańczowego karła zainteresowała planeta. Wielkością jest zbliżona do Neptuna z tym, że jej masa to już zagadka. Według szacunków naukowców jest ona bowiem ponad cztery razy większa. Dla badaczy jest to zdumiewające, ponieważ taki świat nie powinien istnieć.
Jeśli szacunki są prawidłowe, to masa odkrytej egzoplanety jest prawie równa masie Saturna, która jest około 95 razy większy od masy Ziemi. Tymczasem planeta jest zbliżona wielkością do dużo mniejszego Neptuna. Naukowcy twierdzą, że jest to najmasywniejszy z dotychczas odkrytych światów tych rozmiarów – czytamy na portalu.
Główny autor badania Luca Naponiello, astrofizyk z Uniwersytetu w Rzymie uważa, że najwyraźniej we Wszechświecie mogą istnieć planety zawierające duże ilości ciężkich pierwiastków.
Nowa egzoplaneta została odkryta przy użyciu teleskopu TESS należącego do NASA.
TOI-1853 b to piekielny świat. Egzoplaneta znajduje się bardzo blisko swojej gwiazdy. Jest to odległość około 50 razy mniejsza w porównaniu do Ziemi i Słońca. Dlatego panują tam ekstremalnie wysokie temperatury sięgające 1200 stopni Celsjusza. Ponadto orbita jest bardzo krótka i jeden obieg trwa tylko 30 godzin. Układ znajduje się około 544 lat świetlnych od nas – podsumowano w materiale.
Czytaj też: Kosmiczny Teleskop Webba i Hubble’a łączą siły. Celem jest Księżyc Jowisza
Źródło: geekweek.pl
Grafika tytułowa: Frantisek Duris / Unsplash