Motorola Edge 30 Fusion – dobry wybór w tej cenie?
Motorola ostatnio zaserwowała nam premierę trzech naprawdę ciekawych modeli smartfonów – Edge 30 Neo, Edge 30 Fusion oraz Edge 30 Ultra. Każdy z nich przygotowany został z myślą o innej grupie docelowej. Do naszej redakcji trafiła w ostatnich tygodniach Motorola Edge 30 Fusion. Czy ów sprzęt, za niemal 3000 złotych był w stanie zaskoczyć nas we wszystkich kwestiach wyłącznie pozytywnie? A może w trakcie testów odkryliśmy jakieś jego mankamenty? Zapraszamy Was do zapoznania się z recenzją!
Ekran
Motorola Edge 30 Fusion została wyposażona w ekran Endless Edge (nachodzący na boki urządzenia) o przekątnej 6,55″ pracujący w rozdzielczości Full HD+. Jest to matryca POLED o odświeżaniu 144 Hz. Takie parametry napawają optymizmem, jeśli chodzi o granie i oglądanie materiałów wideo. Na jakość wyświetlanego obrazu nie można narzekać. Sporych rozmiarów urządzenie ciężko obsłużyć jedną ręką. W 2022 roku ciężko jednak na rynku o prawdziwie kompaktowe smartfony dedykowane osobom, którym duże wyświetlacze nie są tak niezbędne na co dzień.
Kąty widzenia oraz nasycenie kolorów są naprawdę niezłe! Z urządzenia dobrze korzysta się nawet w pełnym słońcu w upalne dni. Kamerka dedykowana rozmowom wideo, jak i wykonywaniu selfie tradycyjnie znalazła swoje miejsce w centralnym punkcie górnej krawędzi ekranu. Charakteryzuje ją rozdzielczość 32 MP, więc powinniśmy cieszyć się wysokiej jakości rozmowami wideo i niezłymi selfie. Czytnik linii papilarnych osadzony został pod ekranem. Jego praca jest szybka i sprawna – po prostu bezproblemowa.
Wydajność
Motorola w przypadku swojej nowości postawiła na procesor Snapdragon 888+ wspierany przez 8 GB pamięci RAM i 128 GB przestrzeni na nasze dane. Wspomniane podzespoły zapewniają satysfakcjonującą wydajność w codziennych zadaniach – takich jak przeglądanie Internetu, sieci społecznościowych, czy granie w gry. Przy wykonywaniu takich czynności nie spotkałem się z praktycznie żadnymi problemami dotyczącymi wydajności. Można zaryzykować stwierdzenie, że jest to sprzęt dla wymagających, którzy jednak do szczęścia nie potrzebują flagowego smartfona.
Motorola Edge 30 Fusion oferuje funkcję Dual SIM. Na pokładzie mamy również modem 5G. W Polsce skorzystamy jednak z tego ostatniego rozwiązania nadal na bardzo ograniczonych obszarach. Jak już wspomniałem wcześniej, czytnik linii papilarnych osadzony został pod ekranem. Ponadto na krawędzi mamy klawisze regulacji głośności. Na pokładzie sprzętu tej klasy nie mogło zabraknąć modułu NFC oraz złącza USB-C. Całość pracuje pod kontrolą Androida 12 z niezbyt inwazyjną nakładką producenta.
Zawartość zestawu i jakość wykonania
Motorola Edge 30 Fusion trafia do nas w schludnie zaprojektowanym eko-pudełku. Oprócz dokumentacji znajdziemy w nim kabel USB-C, kostkę ładowarki (68W) oraz igiełkę tacki SIM wraz z papierologią. Miłym dodatkiem jest obecność silikonowego case’a. Samo urządzenie jest dość dobrze wykonane. Sprawia wrażenie solidnego i nie trąci tandetą. Jest matowane, więc nie powinno nazbyt się palcować. Zdecydowanie należy uważać na wystające obiektywy aparatów. Dość łatwo będzie można je nieopatrznie zarysować.
Funkcje multimedialne
Na ekranie Edge 30 Fusion komfortowo będziemy oglądać rozmaite materiały wideo. To zasługa świetnego wyświetlacza. Obraz będzie bardzo płynny dzięki wysokiemu odświeżaniu. Smartfon bez problemów radzi sobie z Netflixem, Amazon Prime Video czy HBO Max. Po podłączeniu porządnych słuchawek także nie byłem zawiedziony – odtwarzanie muzyki testowałem na aplikacjach Spotify i YouTube Music. We wspomnianych kwestiach urządzenie radzi sobie naprawdę dobrze i nie ma się czego wstydzić nawet na tle nawet droższej konkurencji (Samsung, Huawei, Xiaomi). Wideo odtwarzane jest płynnie nawet w wysokiej rozdzielczości (tu mam na myśli odtwarzanie w aplikacji YouTube). Oczywiście smartfon bezproblemowo współpracuje także z Chromecastem. Motorola Edge 30 Fusion wspiera znany fanom marki tryb Ready For (rzutowanie obrazu na monitor, bądź telewizor).
Funkcje fotograficzne
Motorola Edge 30 Fusion umożliwia nagrywanie wysokiej jakości materiałów wideo i wykonywanie szczegółowych zdjęć. Sprzęt z powodzeniem zastąpi Wam fotograficzne kompakty niejednokrotnie nawet przewyższając je pod kątem jakości fotografii. Producent postawił na trzy obiektywy:
- główny – 50 MP,
- szerokokątny – 13 MP,
- czujnik głębi.
Sprawdź też: Wybieramy smartfon do 2000 złotych – styczeń 2022
Efekty pracy aparatu możecie zaobserwować w galerii. Zdjęcia wypadają bardzo dobrze w korzystnych warunkach oświetleniowych. Fotografiom wykonywanym za pośrednictwem smartfonu z reguły nie brakowało ostrości. Kolory były dobrze odwzorowane. Szkoda jednak, że Motorola nie pokusiła się o wyposażenie testowanego przeze mnie smartfona w teleobiektyw. Wideo nagramy maksymalnie w 8K i 24 kl./s. Aby uzyskać płynność nagrań na poziomie 60 kl./s. musimy się niestety przełączyć na rozdzielczość 4K. Do takiej wartości działa także OIS w tym smartfonie. Ciekawostką jest możliwość nagrywania wideo w trybie HDR10+. Aplikacja aparatu jest intuicyjna w obsłudze i nie sprawi problemów nawet laikom.
Bateria
Motorola Edge 30 Fusion zasilana jest baterią o pojemności 4500 mAh. Takie ogniwo zapewni użytkownikowi jeden pełny dzień intensywnej pracy. Dodatkowo, gdy naszemu urządzeniu zabraknie energii, to możemy ją uzupełnić dzięki szybkiemu ładowaniu 68W. Nie jest to może tak potężnie wydajne rozwiązanie, jak u konkurencji, jednak pozwoli na sprawne doładowanie w nieco ponad pół godziny. Już kilka minut z ładowarką zapewni smartfonowi energię na dłuższą, nawet intensywną pracę.
Plusy | Minusy |
+ czytelny ekran o wysokiej rozdzielczości, + design i jakość wykonania na wysokim poziomie, + przejrzysty Android 12, + odświeżanie obrazu 144 Hz. | – brak teleobiektywu, – konkurencja w tej cenie serwuje ładowanie ok. 100 W. |
Motorola Edge 30 Fusion to świetny smartfon w cenie do 3000 złotych, który nie razi zbyt dużą ilością wad. Do tych najbardziej odczuwalnych należy brak teleobiektywu oraz ładowanie „zaledwie” 68-watowe. Jeśli nie są to mankamenty przeszkadzające Wam w wyborze urządzenia mobilnego, to z propozycji od Motoroli będziecie w pełni zadowoleni. Sprzęt będzie szczególnie korzystny w zakupie, gdy za kilka miesięcy nieco potanieje. Znany koncern ma nam coś do udowodnienia na rynku smartfonów i zdecydowanie wkrótce może mocno zaatakować czołówkę najbardziej popularnych producentów!