Ryba psom. Esportowiec zbiera na schronisko.
Jeśli ktoś jeszcze nie ma prezentu dla najbliższej osoby może skorzysta z propozycji byłego (już) gracza Counter-Strike: Global Offensive, Zula czy też VALORANT.
Adrian „henry” Ryba wydał książkę zatytułowaną: „ Jak Zostałem Esportowcem”, która stanowi zwieńczenie kariery aktywnego zawodnika.
Książka to opowieść Ryby, o tym, co na przestrzeni lat dał mu esport. A dał mu sporo, m. in. w 2015 roku pojechał wraz z Vexed Gaming jako analityk na DreamHack Open Cluj-Napoca 2015, zaś kilka miesięcy temu wspomógł legendarnego Jarosława „pashęBicepsa” Jarząbkowskiego w wyborze składu Pasha Gaming Camp.
„Zaraz po tym, jak ukończyłem 18 lat, zostałem wrzucony na głęboką wodę i dostałem okazję wystąpienia na turnieju rangi Major o 1 000 000 zł z najlepszymi drużynami z całego świata. Przed dostaniem szansy byłem świeżo po śmierci taty, z problemami w życiu i byłem zagubionym młodzieniaszkiem, który w młodym wieku widział chore kwoty. Dzięki esportowi zjeździłem praktycznie całą Polskę, poznałem setki osób i miałem z tego niezłą frajdę – wspomina sam henry.
Czytaj także: https://conowego.pl/aktualnosci/nowy-system-rozgrywek-w-valorant-takze-w-polsce-111032
Książka jest dostępna w formie fizycznej za 21,15 zł oraz cyfrowej za 13,37 zł. – kwoty wydają się mało handlowe ale są pewnego rodzaju dedykacją – szczegóły można znaleźć w lekturze.
Co istotne, kupując książkę możemy wesprzeć również szczytny cel. Autor ogłosił bowiem, że zyski uzyskane ze sprzedaży pierwszego nakładu przekaże jednemu z wrocławskich schronisk.
Nabywca otrzyma książkę ze specjalną, prywatną dedykacją.