Salwador buduje szkoły za zyski z Bitcoina
Obywatele kraju protestują przeciwko ryzykownej polityce, a uzależniony od Twittera prezydent kraju zapowiada dalsze inwestycje.
We wrześniu Salwador jako pierwszy kraj na świecie przyjął Bitcoina jako oficjalną walutę. Obywatele kraju w ostatnich tygodniach regularnie wychodzą na ulicę, by protestować przeciwko zagrożeniom, jakie ta decyzja niesie dla gospodarki, i zarzucając władzom kraju działałność na granicy hazardu. Jednak póki ceny Bitcoina zwyżkują, autorytarny prezydent Nayib Bukele może chwalić się pojedynczymi sukcesami takiej polityki.
Czytaj też: Kryptowaluty w górę. Co wpłynęło na wzrosty Bitcoina?
W tym tygodniu, podczas otwarcia sfinansowanego dzięki polityce rządu szpitala weterynaryjnego ogłoszono, że kolejne 2 miliony dolarów, które kraj zyskał na inwestycjach w kryptowalutę, zostanie przeznaczonych na budowę 20 nowych szkół. W ubiegłym tygodniu, korzystając z chwilowych spadków kursu, Salwador kupił kolejne 420 Bitcoinów. Zapoczątkowane we wrześniu zakupy sprawiły, że kraj jest dziś w posiadaniu 1120 Bitcoinów o wartości 87,4 mln dolarów.