ZTE Blade A53+ – niedrogi smartfon dla najmniej wymagających

Koncern ZTE ostatnimi czasy chce na nowo zaakcentować swoją obecność na polskim rynku. Mają mu w tym pomóc urządzenia z różnych półek cenowych – od sprzętu najbardziej zaawansowanego, oferującego potężne specyfikacje i nowoczesne moduły foto/wideo, po niedrogie modele dedykowane zdecydowanie najmniej wymagającym użytkownikom. Przedstawicielem tej drugiej grupy jest ZTE Blade A53+. Ze względu na bardzo niskobudżetową specyfikację – nie będzie to sprzęt dla każdego. Czego możemy się po nim spodziewać? Sprawdźmy!

Ekran

Smartfon ZTE Blade A53+ został wyposażony w ekran o przekątnej 6,52″ pracujący w rozdzielczości HD+. Jest to matryca IPS o odświeżaniu 60 Hz. Obraz wyświetlany za jego pośrednictwem nie będzie dorównywał AMOLED-om, jednak w cenie poniżej 500 złotych nie powinniśmy oczekiwać cudów. Musimy przywyknąć do tego, że obraz nie będzie tak ostry, jak w przypadku droższych urządzeń. Sekcja dedykowana rozmowom wideo, jak i wykonywaniu selfie została umieszczona w centralnym miejscu u góry ekranu – w nieco archaicznie wyglądającym notchu. Producent postawił na pojedynczy obiektyw o rozdzielczości 5 MP. Pozwoli on na wykonywanie rozmów wideo i wykonywanie prostych zdjęć typu selfie. Co ciekawe – urządzenie zostało wyposażone w czytnik linii papilarnych. Został on jednak osadzony – jak przed laty – na pleckach smartfona.

Wydajność

ZTE Blade A53+ nie jest demonem wydajności. Pracuje pod kontrolą procesora Unisoc SC9863A wspieranego przez 2 GB pamięci RAM i 64 GB przestrzeni na nasze dane. Dodatkowo pamięć operacyjna może być wspierana przez 2 GB pamięci wirtualnej. Do czynienia mamy z urządzeniem, które sprawdzi się wyłącznie w podstawowych zastosowaniach – jak przeglądanie Internetu, mediów społecznościowych czy uruchomienie jakiegoś w niewygórowanej rozdzielczości. O graniu zapomnijmy. To nie jest smartfon dedykowany do takich zastosowań. ZTE Blade A53+ oferuje funkcję Dual SIM. Producent do naszej dyspozycji oddaje także modem LTE. Oprócz klawisza blokowania na krawędzi mamy także klawisze regulacji głośności. Na pokładzie sprzętu tej klasy nie mogło zabraknąć złącza słuchawkowego. Co ważne brak tu NFC oraz złącza USB-C. Mamy natomiast przestarzałe złącze microUSB. Całość pracuje pod kontrolą systemu Android 12 Go.

Zawartość opakowania i jakość wykonania

ZTE Blade A53+ trafia do nas w standardowym pudełku. Oprócz telefonu znajdziemy w nim także papierologię, kabel microUSB i ładowarkę o mocy 10 W. Zestaw jest więc solidny i nie będziemy mieć powodów, by narzekać. Konkurencja jest bardzo często oszczędna na tym polu oferując nam w pudełku wyłącznie smartfon i kabelek do ładowania. W tej cenie zapomnijmy jednak o dodatkowym etui.

Pozytywnie zaskakuje jakość wykonania. Generalnie cała obudowa jest bardzo dobrze spasowana. Nic tu nie trzeszczy i nie skrzypi pod naporem palców. To świetna wiadomość biorąc pod uwagę cenę urządzenia. Wzornictwo nie powala na kolana, jednak w segmencie reprezentowanym przez testowanego smartfona nie powinniśmy spodziewać się małych dzieł sztuki.

Pozytywnie zaskoczyła mnie natomiast możliwość otwarcia obudowy urządzenia i bezproblemowej wymiany baterii. To rzadko spotykany zabieg w skali całego rynku.

Funkcje multimedialne

Na ekranie ZTE Blade A53+ możemy okazjonalnie oglądać materiały wideo. Smartfon bez problemów radzi sobie z Netflixem, Amazon Prime Video czy HBO Max. Dla niektórych osób problemem może być jednak stosunkowo niska rozdzielczość. Wideo odtwarzane jest płynnie, jednak nie liczcie na wygodne odtwarzanie treści w najwyższych rozdzielczościach. To efekt pewnych ograniczeń natury sprzętowej. Co z odtwarzaniem muzyki? Po podłączeniu porządnych słuchawek nie byłem zawiedziony – odtwarzanie muzyki testowałem na aplikacjach Spotify i YouTube Music. Oczywiście smartfon bezproblemowo współpracuje także z Chromecastem.

Funkcje foto/wideo


Testowane urządzenie wyposażono w pojedynczy obiektyw o rozdzielczości 13 MP. Nie jest to więc zdecydowanie sprzęt dla entuzjastów fotografowania. Owszem – okazjonalnie zrobimy za jego pośrednictwem przyzwoite zdjęcia na wakacjach czy podczas wypadu w plener ze znajomymi. Zeskanujemy też dokumenty. Jakość rejestrowanych kadrów nie powali nas jednak na kolana.

Materiały wideo nagramy w rozdzielczości Full HD przy 30 FPS. Brak tu jednak jakiejkolwiek stabilizacji. Jeśli zamierzacie nagrywać wideo w ruchu – bez gimbala będzie to niewykonalne. Aplikacja aparatu jest stosunkowo prosta w obsłudze nawet dla laików.


Czytaj też: Galaxy Unpacked – oto wszystkie nowości!

Bateria

ZTE Blade A53+ zasilany jest wymienną baterią o pojemności 4000 mAh. Takie ogniwo zapewni użytkownikowi – ze względu na ograniczoną specyfikację smartfona – dzień lub nawet dwa intensywnej pracy. Gdy naszemu urządzeniu zabraknie energii, to możemy ją uzupełnić dzięki ładowaniu 10 W. Niestety to nie jest urządzenie, które naładujemy w kilkadziesiąt minut lub w godzinkę. Niemniej jednak nie spodziewałem się tego po tanim smartfonie.

Podsumowując…

Komu poleciłbym ZTE Blade A53+? Zdecydowanie nie jest to smartfon dla każdego. Rozpatrywałbym go raczej w charakterze pierwszego smartfona dla najmłodszych (ze względu na cenę), bądź też jako urządzenie dla mało wymagających seniorów. Jeśli natomiast chcecie wycisnąć więcej z systemu Android – korzystać z zaawansowanych aplikacji, grać w gry czy robić dobre zdjęcia – powinniście zwrócić się ku droższym modelom producenta. ZTE Blade A53+ kosztuje 449 złotych.