TOP 20: Najlepsze gry flash cz. 1
W sieci roi się od darmowych gier Flash. Godne polecenia gry rozsiane są po przeróżnych serwisach. Po co jednak skakać pomiędzy kolejnymi stronami, skoro kongregate.com skupia w sobie chyba wszystkie najciekawsze pozycje. Dodatkowo, po założeniu konta w serwisie, można zdobywać punkty i odznaki. W części pierwszej zestawienia „TOP 20: Najlepsze gry flash” postanowiliśmy linkować właśnie do Kongregate. Wśród naszych propozycji znajdziecie gry tower defense, platformówki, RPG oraz gry logiczne. Każdy znajdzie coś dla siebie. Oto najlepsze darmowe gry flash!
Kingdom Rush – ZAGRAJ!
Jeżeli macie w sobie duszę stratega, na pewno straciliście już dziesiątki, jeśli nie setki godzin na zabawie w gry typu tower defense. Kingdom Rush to pozycja stosunkowo świeża. Znajdziecie tutaj wszystko, co powinno cechować dobrą grę TD – sporo możliwości ulepszeń budowli obronnych (oraz dzielnych wojaków!), mnóstwo misji oraz garść osiągnięć do zdobycia. Bajkowa grafika, dobra oprawa audio i niesamowita grywalność – ciężko o bardziej dopracowaną grę.
300 miles to Pigsland – ZAGRAJ!
W zestawieniu typu „najlepsze gry flash” nie mogło zabraknąć czegoś zakręconego i bajkowego. W 300 miles to Pigsland przed graczami postawiono ambitne zadanie: doprowadzić gromadę wesołych prosiąt prosto do ziemi obiecanej. W rytm chrumkającej, wesołej muzyczki unikać będziemy wściekłych ptaków, żarłocznych wilków i niebezpiecznych niedźwiedzi. Za zbierane po drodze monetki możemy kupować nowe elementy wyposażenia (nie, nie ma wyrzutni rakiet) oraz umiejętności. Kwik, kwik.
Gibbets 3 – ZAGRAJ!
Wcielcie się w łuczników, którzy ratują ludzi powieszonych na szubienicach! Zadanie w każdej misji wydaje się proste: przeciąć strzałą linę, na której wiszą sympatyczne ludziki. Każdy kolejny poziom oznacza kolejne utrudnienia. Po przejściu całej gry szare komórki na pewno będą porządnie zmęczone. Uwaga! Musicie się spieszyć – w innym razie wisielcy odejdą do „lepszego świata”. W tym momencie nie sposób nie przypomnieć pewnego skeczu bezbłędnych komików z angielskiego Monty Pythona.
GemCraft Labyrinth – ZAGRAJ!
Przygotujcie się na kilkanaście godzin dobrej zabawy. Oto jedna z najlepszych gier w historii swojego gatunku. Dlaczego GemCraft Labirynth jest lepszy od innych gier typu Tower Defense? Bo możliwości tworzenia wieżyczek są w zasadzie nieograniczone! Tylko od gracza zależy jakie klejnoty ze sobą połączy, celem stworzenia najskuteczniejszej budowli defensywnej. Trzeba dobrze kombinować, gdyż niektóre stwory są w zasadzie wszystkoodporne.
Moby Dick 2 – ZAGRAJ!
Przyznajcie się wszyscy, że od dziecka marzyliście o tym, żeby stać się któregoś dnia wielorybami wywracającymi statki do góry dnem. Chcieliście pożerać załogi statków i wcinać ogromne ośmiornice. Teraz macie niepowtarzalną okazję, aby doświadczyć tych przygód! Wirtualnie. Będziecie walić ogonem w wielkie karawele i małe kutry. Zatapiać łodzie podwodne i pożerać ptaki. Dosyć gadania. Do wody, hop!
Learn to Fly 2 – ZAGRAJ!
Learn to Fly 2 to ujmująca serce opowieść o pingwinie, którego życiową ambicją jest jak najodleglejszy, najwyższy, najszybszy i najdłuższy lot. Zapewne domyślacie się, że to Wy macie pomóc zrealizować jego cele. Pingwiny nie są najlepszymi lotnikami i to ulepszenia, które zdobywać będziecie w trakcie gry, mają pomóc w osiąganiu coraz to lepszych rezultatów.
Bloons Tower Defense 4 – ZAGRAJ!
Z zasady nie zwracam uwagi na „częściowo” darmowe gry, jednak w Bloons Tower Defense 4 pozwala na zabawę na wielu darmowych, zakręconych mapach. Po wybraniu poziomu trudności i trybu gry będziecie mogli zacząć przebijać balony. Wieżyczek jest aż 18 i każdą z nich można ulepszać. Twórcom nie zabrakło wyobraźni, a więc możliwości eksterminacji kolorowych baloników jest mnóstwo. Grafika cieszy oko. Pierwszy minus to monotonna oprawa audio. Pytacie o drugi? Gra wciąga na długie godziny. Conowego.pl ostrzega studentów i maturzystów przed rozpoczęciem gry w okresie przedegzaminacyjnym!
Cursed Treasure Level Pack – ZAGRAJ!
Absorbujący tower defense, w którym to wieżyczki, a nie gracz zdobywają doświadczenie. Wprawdzie nie dysponujemy porażającą ilością struktur defensywnych (ledwo trzy rodzaje), jednak możliwości ulepszeń w pełni rekompensują ten niedostatek. Cóż można więcej napisać? Fabuła zwala z nóg, a grafika jest lepsza niż w Crysisie 2 i Battlefieldzie 3. Przekonałem Was? Gra z gatunku tych, w które trzeba zagrać „jeszcze minutkę” przed wyjściem z domu. I wiecie co? W tym tygodniu ani razu nie zjawiłem się punktualnie na uczelni.
Theme Hotel – ZAGRAJ!
Jeżeli będziecie próbowali przekonać mnie, że nie graliście w Theme Hospital, to i tak Wam nie uwierzę. Każdy w to grał. Podobnie jak każdy grał w Simsy! Oczywiście ja w Simsy nie grałem. Grałem natomiast we wspomniany wcześniej Theme Hospital, więc z lubością zasiadłem przed ekran monitora do zabawy w Theme Hotel. Prosta pseudoekonomiczna gra w 2D nie przysparza takich doznań, jak trójwymiarowi pacjenci roznoszący choróbska w poczekalni. Warto mimo to stracić kilkadziesiąt minut i zbudować hotel na miarę czegoś, co będzie w stanie rywalizować z marką Hilton, Mariott lub chociaż z jednogwiazdkowym motelem w Bytomiu.
Infectonator: World Dominator – ZAGRAJ!
W każdym z nas drzemie okrutnik i sadysta. Może na co dzień nie planujecie (a przynajmniej taką mam nadzieję) skażenia całej populacji śmiertelnym wirusem, ale na pewno kiedyś zdeptaliście nierozważnie jakąś mrówkę, prawda? Jeśli tak, to Infectonator jest grą dla Was. Za pomocą paru kliknięć myszką przeistoczycie mieszkańców całego świata w bezdusznych zombie. Już po paru poziomach na drodze graczy staną uzbrojeni po zęby mieszkańcy, gotowi zastrzelić każdego z zainfekowanych. Planujcie swoje działania rozsądnie. Wraz z rozwojem wydarzeń i Wy będziecie dysponować osobliwymi superbohaterami, gotowymi przemienić napotkanych ludzi w bezmózgie zielone stwory.
#break#
The Last Stand 2 – ZAGRAJ!
Czy podczas oglądaniu filmów o zombie zastanawialiście się, jakby to było bronić się przed hordą wygłodniałych truposzy? Jako, że w najbliższych dniach nie zanosi się nam na inwazję nieumarłych, to możecie spróbować swych sił w The Last Stand 2. W przerwie między kolejnymi atakami bezmózgich istot, będziecie poszukiwać broni, innych ocalałych oraz żywności, która pozwoli Wam przedostać się w bezpieczne miejsce. Na ucieczkę macie 40 wirtualnych dni. Dobra zabawa na kilkadziesiąt minut, a może nawet parę godzin, gwarantowana.
Protector IV – ZAGRAJ!
Część z Was zapewne zalewa już krew, więc obiecuję, że Protector IV to ostatnia z gier Tower Defense w naszym zestawieniu. Ostatnia i zdecydowanie najbardziej rozbudowana. Pomijam już nawet ogrom wyzwań, jaki czeka na graczy. Do wykonania misji wyznaczamy bohaterów. Ich wybór determinował będzie to, jaki rodzaj wojsk posłuży za za obrońców. Po każdym z zadań bohaterowie otrzymają punkty doświadczenia oraz przedmioty, a gracz punkty umiejętności do zagospodarowania. Jeżeli gra Was wciągnie, pochwalcie się ile czasu zajęło zaliczenie wszystkich misji. Ja wysiadłem po kilkunastu godzinach.
The Enchanted Cave – ZAGRAJ!
Cytując jednego z bohaterów filmu Incepcja: We must go deeper! I o to właśnie chodzi, oczywiście w telegraficznym skrócie, w grze The Enchanted Cave. Nie jest to może rasowy RPG pokroju Planescape Torment, jednak dostarcza sporej ilości frajdy. Dzielny bohater musi schodzić coraz głębiej w dół jaskini, pełnej skarbów i potworów. Zginąć jest naprawdę łatwo, a więc każde posunięcie należy dokładnie zaplanować. Jak przystało na grę udolnie imitującą pełnoprawne erpegi, bohater może przywdziewać różnorakie przedmioty powiększające jego statystyki. Walka jest automatyczna, a zadanie gracza sprowadza się do wyznaczania kolejnych celów. Gra doskonale odpręża.
Upgrade Complete – ZAGRAJ!
Lubicie ulepszenia w grach. Każdy je lubi. Po uruchomieniu Upgrade Complete dokonacie swojego pierwszego słusznego wyboru. Ulepszycie grę w taki sposób, aby wyświetliła menu główne. Nie żartuję. Chwilę później przyjdzie czas na ulepszenie menu o przyciski… Brzmi abstrakcyjnie? Cóż… Po prostu musicie doświadczyć absurdu, którym epatuje gra na własnej skórze. Z biegiem czasu kupicie przycisk mute, a nawet niesamowicie przydatny zegar, pokazujący czas spędzony na graniu.
Elona Shooter – ZAGRAJ!
Elona Shooter stawia przed graczami bardzo prosty cel: obronić zamek przed przeróżnymi stworami. Dokonacie tego męcząc do granic możliwości lewy przycisk swoich myszek. Do obrony fortecy wynająć możecie kilku giermków, których użyteczność jest mocno dyskusyjna. W przerwie między końcem jednego dnia, a początkiem drugiego ulepszycie struktury obronne, dozbroicie pomagierów oraz pohandlujecie. Koniecznie pochwalcie się tym, ile dni udało Wam się przetrwać.
Boxhead: 2Play Rooms – ZAGRAJ!
Jeżeli chcecie się rozerwać, to najlepiej jest to zrobić granatem. Oczywiście najrozsądniej będzie tego dokonać w świecie znajdującym się za firewallem. Boxhead: 2Play Rooms to kolejna odsłona shootera, w którym będziecie mieli okazje rozwalić setki kwadratowych zombiaków na specjalnie do tego przygotowanych arenach.. Serie zabójstw umożliwią odblokowanie nowych broni oraz ulepszeń do już posiadanego arsenału. Do obsługi gry wystarczą strzałki na klawiaturze oraz spacja. Piękno tkwi w prostocie.
Red Remover – ZAGRAJ!
Prostota gry Red Remover jest porażająca. Z planszy należy usunąć wredne i złe czerwone klocki, pozostawiając jednocześnie uśmiechnięte klocki zielone. Przedstawicieli czerwonych można zdetronizować za pomocą kliknięcia, wypchnąć poza plansze, czy też usunąć grunt pod… pod… pod krawędziami? Bez większego wysiłku doszedłem do poziomu 30. Później zaczęły się schody. Wam na pewno pójdzie znacznie lepiej. Muzyka w grze hipnotyzuje!
Continuity – ZAGRAJ!
Druga z platformówek w zestawieniu Top 20 gier flash zaskakuje niekonwencjonalną mechaniką gry oraz… niezłą oprawą audio. Każda z misji składa się z kilku ekranów, które można względem siebie przesuwać niczym puzzle. Od ich odpowiedniego ułożenia zależało będzie powodzenie zadania, które polega na zebraniu klucza i dotarciu do odpowiadającym jego kolorowi drzwi. Brzmi banalnie? Może, ale osiągnięcie celu nie przychodzi łatwo.
The company of myself – ZAGRAJ!
Czasy platformówek minęły dekadę temu. Co jakiś czas pojawi się oczywiście pojedynczy tytuł (wspomnieć tu należy choćby Trine), jednak miłośnicy tego typu gier skazani są niejako na produkcje we Flashu. Company of myself to połączenie platformówki i gry logicznej. Kierujemy w niej wesołym ludzikiem, któremu w pokonywaniu kolejnych poziomów pomaga jego kilka w cieleń. Przekonajcie się, że warto zagrać.
Achievement Unlocked 2 – ZAGRAJ!
Mem „When You See It, You Will Shit Bricks” w grze Achievement Unlocked 2 nabiera nowego znaczenia. Już samo wejście do gry premiowane jest ośmioma osiągnięciami. Co jest celem zabawy w tym, jakże osobliwym tytule? Zaliczanie kolejnych wyzwań i bieganie po przeróżnych mapach słoniem, któremu spod ogona wypadają ciastka. Brzmi dziwnie? Zagrajcie. Achievement Unlocked 2 to kompletna psychodela.