OPPO Reno 6 – zachwycające wzornictwo i niezłe podzespoły!
Współczesne smartfony pod wieloma względami są do siebie bardzo podobne. Nie mamy już dziś na rynku urządzeń mogących mieć jakieś większe problemy z wydajnością w codziennych zadaniach. Brakuje także urządzeń w jakiś konkretny sposób wyróżniających się stylistycznie, które miałyby szanse, żeby pod tym względem chwycić nas za serce (i za portfel). Do naszej redakcji trafił jednak ostatnio smartfon OPPO Reno 6 i muszę przyznać, że dawno nie miałem w rękach urządzenia, które prezentowałoby się tak fantastycznie! Co jeszcze warto wiedzieć o tym urządzeniu? Zapraszam Was do zapoznania się z jego recenzją.
Ekran
Smartfon OPPO Reno 6 został wyposażony w ekran o przekątnej 6,43″ pracujący w rozdzielczości Full HD+. Jest to matryca AMOLED o odświeżaniu 90 Hz. Na jakość wyświetlanego obrazu nie będą więc narzekać nawet najbardziej wybredni fani Androida. Mimo niemałej przekątnej ekranu smartfon sprawia wrażenie dość kompaktowego i dobrze leży w dłoni. Z pewnością będzie świetnie sprawdzał się jako mobilny odtwarzacz wideo i przenośna konsola. Kąty widzenia oraz nasycenie kolorów nie pozostawiają wiele do życzenia. Nawet w słoneczny dzień z testowanego urządzenia korzystało mi się bardzo komfortowo.
Kamerka dedykowana rozmowom wideo, jak i wykonywaniu selfie, umieszczona została po lewej stronie górnej części ekranu. Jest to wysokiej klasy rozwiązanie, które nie budziło moich zastrzeżeń i zarówno w trakcie prowadzenia rozmów czy wykonywania zdjęć sprawdziło się naprawdę wzorowo. Czytnik linii papilarnych osadzony został pod ekranem. Na szybkość jego działania nie mogłem narzekać.
Sprawdź też: Jaki telewizor do 2000 złotych wybrać? Nasze top 5!
Podzespoły
OPPO w przypadku swojej nowości postawiło na procesor MediaTek Dimensity 900 wspierany przez 8 GB pamięci RAM i 128 GB rozszerzalnej przestrzeni na nasze dane. Taki zestaw powinien sprawdzić się doskonale w nawet najbardziej wymagających zadaniach. W trakcie dwutygodniowych testów nie spotkałem się z praktycznie żadnymi problemami związanymi z wydajnością tego urządzenia. Na pokładzie nowości ze spokojem uruchomimy najpopularniejsze gry mobilne i nie powinny się one przycinać – dotyczy to nawet bardziej wymagających tytułów dostępnych w Sklepie Play (sprawdzone na PUBG Mobile czy chociażby w przypadku Asphalt 9).
OPPO Reno 6 oferuje funkcję Dual SIM. Producent do naszej dyspozycji oddaje także modem 5G, który zapewnia dostęp do najszybszego Internetu mobilnego. Jak już wspomniałem wcześniej, czytnik linii papilarnych powędrował pod ekran smartfona. Ponadto na krawędzi urządzenia mamy przycisk blokowania i klawisze regulacji głośności. Na pokładzie sprzętu tej klasy nie mogło zabraknąć modułu NFC oraz złącza USB-C. Producent poskąpił natomiast złącza słuchawkowego, jednak nie jest to ewenement w przypadku smartfonów z górnej półki cenowej. Całość pracuje pod kontrolą Androida 11, który został wzbogacony estetyczną nakładką systemową Color OS 11.
Zawartość pudełka i jakość wykonania
OPPO Reno 6 trafia do nas w schludnie zaprojektowanym pudełku. Oprócz papierologii znajdziemy w nim kabel USB-C, kostkę ładowarki (którą producenci coraz częściej pomijają w zestawach) oraz igiełkę tacki SIM. Tradycyjnie już dla współcześnie wprowadzanych na rynek smartfonów, w zestawie nie znajdziemy słuchawek. Ciekawostką jest natomiast obecność silikonowego etui, czego brakuje mi często np. u Samsunga. Pomoże ono chronić plecki urządzenia do momentu, w którym zdecydujemy się na zakup odpowiadającego naszym potrzebom rozwiązania. Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie wzornictwo testowanego smartfona oraz jakość jego wykonania. Producent zanotował tutaj ogromny przeskok względem poprzednika. OPPO Reno 6 to najładniejszy telefon jaki dane mi było ostatnimi czasy testować a jego bryła przywodzi na myśl nieśmiertelnego iPhone’a 5S. Taka stylistyka zawsze bardzo mi się podobała – stąd moja wysoka ocena.
Odtwarzanie muzyki i wideo
Na ekranie OPPO Reno 6 komfortowo będziemy oglądać rozmaite materiały wideo. To zasługa świetnego wyświetlacza. Smartfon bez problemów radzi sobie z Netflixem, Amazon Prime czy HBO GO. Po podłączeniu porządnych słuchawek także nie byłem zawiedziony – odtwarzanie muzyki testowałem na apce Tidala. We wspomnianych kwestiach urządzenie radzi sobie naprawdę dobrze i nie ma się czego wstydzić nawet na tle nawet droższej konkurencji (Samsung, Huawei). Wideo odtwarzane jest płynnie nawet w wysokiej rozdzielczości (tu mam na myśli odtwarzanie w aplikacji YouTube). Oczywiście smartfon bezproblemowo współpracuje także z Chromecastem.
Funkcje fotograficzne
OPPO Reno 6 nieźle radzi sobie w kwestii wykonywania zdjęć oraz nagrywania materiałów wideo. Producent postawił na trzy obiektywy:
- główny – 64 MP,
- szerokokątny – 8 MP,
- makro – 2 MP.
Aparat spisywał się naprawdę nieźle. Radził sobie wzorowo zarówno ze zdjęciami wykonywanymi w dogodnych, jak i trudnych warunkach oświetleniowych. Zdjęcia wykonywane w trakcie testów wychodziły ostre i wyraźne – widać to na załączonych przeze mnie do recenzji fotografiach. Rozczarowuje natomiast brak OIS w smartfonie tej klasy. OPPO serwuje nam jedynie stabilizację elektroniczną. Aparat do selfie i rozmów wideo charakteryzuje rozdzielczość 32 MP. Materiały wideo nagramy w rozdzielczości maksymalnie 4K przy 30 FPS. Aby zwiększyć ilość klatek, musimy zmniejszyć rozdzielczość nagrywanego wideo. Możemy też liczyć na liczne udogodnienia takie, jak niezły tryb portretowy czy tryb nocny.
Bateria
Bateria o pojemności 4300 mAh pozwala na komfortowe korzystanie ze smartfona w rozmaitych zastosowaniach przez niecały jeden dzień. Jest więc przyzwoicie, ale uważam także, że producenta stać na więcej. Nawet już 5000 mAh byłoby mile widziane (często takie ogniwa stosowane są w dużo tańszych smartfonach). OPPO Reno 6 oferuje wsparcie dla szybkiego ładowania SuperVOOC 2.0 65W. Jeśli jednak chcecie nieco przyoszczędzić na zużyciu energii, warto wyłączyć dostęp do sieci 5G – póki co i tak dostępna jest ona w wybranych regionach w naszym kraju.
Podsumowanie
OPPO Reno 6 to wydajny, doskonale wykonany smartfon, którego nie będziecie się wstydzić. Świetnie radzi sobie w wymagających zadaniach, jest piękny i robi niezłe zdjęcia. Czego chcieć więcej? Testowane przeze mnie urządzenie nie jest tanie, gdyż kosztuje 2499 złotych. Za te pieniądze otrzymacie jednak smartfona niemal kompletnego, który będzie Was cieszył przez długie miesiące!