Huawei P60 Pro – najlepszy foto-smartfon na świecie!
Huawei jak mało kto zna się na projektowaniu doskonałych foto-smartfonów. Udowadnia nam to od lat swoją flagową serią P. W tym roku na rynek trafił jej kolejny przedstawiciel – Huawei P60 Pro. Sprzęt ten został już ogłoszony przez DXOMARK najlepszym fotograficznym smartfonem na rynku. A jak sprawuje się podczas codziennego użytkowania? Postanowiłem to sprawdzić!
Ekran
Huawei P60 Pro to smartfon wyposażony w ekran OLED o przekątnej 6,67″ pracujący w rozdzielczości 1220 x 2700 px. Jest to matryca o odświeżaniu 120 Hz. Jakość obrazu jest więc świetna – niezależnie od tego, czy korzystamy z urządzenia w zamkniętym pomieszczeniu, czy też w pełnym słońcu. Dzięki sporej przekątnej ekranu testowany smartfon nieźle sprawdzi się zarówno podczas grania, jak i odtwarzania wideo. Moduł dedykowany rozmowom wideo, jak i wykonywaniu selfie został osadzony w dość sporych rozmiarów notchu. Mamy tu aparat o rozdzielczości 13 MP, który świetnie wywiązuje się ze swojej roli. Huawei P60 Pro wyposażono w czytnik linii papilarnych osadzony pod ekranem.
Wydajność
Huawei w przypadku swojej nowości stawia na procesor Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1 wspierany przez 8 GB pamięci RAM i 256 GB przestrzeni na nasze dane. Wspomniane podzespoły zapewniają bezkompromisową wydajność w codziennych zadaniach – takich jak przeglądanie Internetu, sieci społecznościowych, czy granie w gry. Przy wykonywaniu takich czynności nie spotkałem się z praktycznie żadnymi problemami dotyczącymi wydajności. Trudno się jednak temu dziwić – w końcu mamy do czynienia z flagowcem – perłą w koronie koncernu Huawei.
Huawei P60 Pro oferuje funkcję Dual SIM. Producent do naszej dyspozycji oddaje także modem LTE (szkoda, że brak tu 5G, ale to również efekt amerykańskich sankcji). Na krawędzi mamy klawisze regulacji głośności i przycisk blokowania. Na pokładzie testowanego smartfona nie mogło zabraknąć modułu NFC oraz złącza USB-C. Nie zaskoczę Was, jeśli powiem, że brak tu złącza słuchawkowego. Całość pracuje pod kontrolą HarmonyOS bez oficjalnego dostępu do usług Google. Z tych ostatnich możemy korzystać wyłącznie poprzez Gspace. Standardowe aplikacje natomiast ładujemy do smartfona przez App Gallery lub z plików .apk.
Zawartość zestawu i jakość wykonania
Huawei P60 Pro trafia do nas w schludnie zaprojektowanym pudełku. Oprócz dokumentacji znajdziemy w nim kabel USB-C, kostkę ładowarki oraz igiełkę tacki SIM wraz z papierologią. Ciekawym akcentem jest obecność silikonowego case’a mającego chronić plecki smartfona przed uszkodzeniem lub zarysowaniem. Jakość wykonania urządzenia stoi na topowym poziomie. Nieźle prezentuje się niestandardowa wyspa aparatów, której design nie przypomina wzornictwa smartfonów innych producentów. Taki zabieg nadaje Huawei P60 Pro niesamowicie indywidualny charakter.
Funkcje multimedialne
Na ekranie Huawei P60 Pro komfortowo będziemy oglądać rozmaite materiały wideo oraz słuchać ulubionej muzyki. Najpopularniejsze aplikacje streamingowe musimy pobrać spośród dostępnych w AppGallery, w Gspace czy też doinstalować z poziomu pliku instalacyjnego aplikacji Androida. Po zainstalowaniu rozwiązania takie jak Netflix, HBO Max, Spotify czy YouTube działały na pokładzie urządzenia bez zarzutu. Huawei P60 Pro może więc pełnić bez żadnych kompleksów rolę podręcznego centrum multimedialnego.
Funkcje foto/wideo
Huawei P60 Pro to smartfon, którym można robić fenomenalne zdjęcia. To zasługa świetnego zestawu obiektywów zaserwowanego nam przez chińskiego producenta. Pozwalają na wierne odwzorowanie rejestrowanych ujęć. Ostrość jest ustawiana bardzo sprawnie – mamy tu laserowy autofocus. Nasycenie kolorów na fotografiach także nie pozostawia wiele do życzenia. Zdjęcia wychodzą całkiem nieźle w różnych warunkach oświetleniowych. Ciekawostką jest 10-stopniowa, regulowana przysłona fizyczna aparatu. To rozwiązanie stosowane do tej pory głównie w lustrzankach. Ewenement, jeśli chodzi o smartfony. Efekty pracy aparatu możecie zaobserwować w galerii. Obiektywy zaserwowane nam na pokładzie urządzenia to:
- główny – 48 MP,
- szerokokątny – 13 MP,
- teleobiektyw – 48 MP.
Materiały wideo możemy rejestrować w maksymalnej rozdzielczości 4K przy 60 FPS. Dziwi brak wsparcia dla wideo 8K, ale w sumie nie jest to jeszcze zbyt popularny standard szczególnie, że klatkaż na poziomie 24 FPS nie powala na kolana. Materiały wideo stabilizowane są optycznie (OIS). W przypadku nagrywania w 4K i 60 FPS stabilizacja jest naprawdę niezła, podobnie jak po przełączeniu się do Full HD. Ponadto do dyspozycji zostaje nam oddanych wiele ciekawych trybów pracy kamery. Sama aplikacja aparatu jest prosta w obsłudze. To ogromna zaleta. Huawei jednak w tej kwestii od dawna stawia na intuicyjne rozwiązania w kwestii interfejsu Harmony OS.
Bateria
Huawei P60 Pro zasilany jest baterią o pojemności 4815 mAh. Takie ogniwo zapewni użytkownikowi 1-2 dni intensywnej pracy. Dodatkowo, gdy naszemu urządzeniu zabraknie energii, to możemy ją uzupełnić dzięki szybkiemu ładowaniu z mocą 88W. Od 0 do 100% naładujemy naszego smartfona w niecałą godzinę. To świetna wiadomość! Możemy z niego korzystać bez obawy, że w najmniej oczekiwanym momencie zabraknie nam prądu. Ciekawostką jest wsparcie dla ładowania bezprzewodowego z mocą 50W.
Podsumowując…
Huawei P60 Pro to fenomenalny smartfon. Gdyby nie brak oficjalnego dostępu do usług Google, to bez dwóch zdań uznałbym go za najlepsze flagowe urządzenie z Androidem na rynku (HarmonyOS to mocno zmodyfikowany Android). Testowane przeze mnie urządzenie jest doskonale wykonane i niesamowicie wydajne. Pozwala również na wykonywanie fantastycznych zdjęć i nagrywanie niezłych materiałów wideo. W cenie 5499 złotych to świetna propozycja. Mam nadzieję, że Huawei kiedyś wróci do łask w USA i że Chińczycy powalczą jeszcze o najwyższe cele w segmencie smartfonów.
Grafika tytułowa: Huawei