OnePlus Open – premiera i pierwsze wrażenia!

OnePlus zaprezentował dzisiaj smartfona OnePlus Open – rywala między innymi dla modelu Galaxy Z Fold 5 od Samsunga. Dzięki uprzejmości producenta mieliśmy okazję zapoznać się z nowym, topowym urządzeniem chińskiego producenta w polskiej siedzibie OnePlus. Urządzenie zrobiło na nas piorunujące wrażenie – to naprawdę przyjemny w odbiorze, doskonale wyposażony smartfon, oferujący nabywcom niesamowitą wręcz wydajność pracy oraz rozwiązania pozytywnie wpływające na produktywność.

Zachęcający design i świetne ekrany

OnePlus Open to smartfon, który może się podobać. Producent postawił w jego przypadku na ciekawe, choć nienachalne wzornictwo. Można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z urządzeniem o wiele lepiej zaprojektowanym, od konkurenta z Korei. Proporcje są tu wyważone, a konstrukcja nie jest tak toporna, jak w przypadku modelu Galaxy Z Fold 5. Propozycja od OnePlusa jest smukła, co zdecydowanie nadaje jej lekkości.

Nowość to oczywiście dwa ekrany – wykonane w technologii AMOLED. Obydwa cechuje odświeżanie na poziomie 120 Hz. Zewnetrzny cechuje przekątna 6,31″ i doskonale sprawdzi się on przy wszystkich podstawowych zastosowaniach – korzystaniu z wielu aplikacji, wykonywaniu połączeń czy pisaniu wiadomości. Wewnętrzny to natomiast 7,8″ o proporcjach tabletu – i tu zaczyna się cała magia. Umożliwia on bowiem wygodną pracę z dokumentami, konsumpcję multimedów czy korzystanie z kilku aplikacji na raz na podzielonym obszarze roboczym.

Niesamowita wydajność na co dzień

OnePlus Open nie ima się najtrudniejszych zadań – za sprawą swojej wyśrubowanej specyfikacji. Mamy tu bowiem procesor Snapdragon 8 Gen 2 wspierany przez 16 GB RAM i nawet 1 TB przestrzeni na dane użytkownika. Niejeden laptop nie może pochwalić się tak doskonale skrojonymi podzespołami. Na ekranach omawianego urządzenia uruchomimy najbardziej wymagające aplikacje – nawet te do edytowania wideo czy zdjęć – i smartfon doskonale sobie z nimi poradzi. A po godzinach… może służyć nam jako platforma do grania. Wystarczy go rozłożyć, podpiąć po Bluetooth pada i skorzystać z gier dostępnych w sklepie Play lub nawet z GeForce NOW! Czego chcieć więcej? OnePlus Open to sprzęt niezwykle uniwersalny! A gdy zabraknie nam energii – baterię naładujemy w mgnieniu oka dzięki szybkiemu ładowaniu SuperVOOC.

Ponadprzeciętne możliwości fotograficzne

OnePlus Open – jak na flagowego smartfona przystało – oferuje ponad przeciętne możliwości fotograficzne. Pod tym względem nie ustępuje innemu topowemu urządzeniu Chińczyków – modelowi OnePlus 11. Mamy tu obiektyw główny 48 MP, ultraszeroki kąt 48 MP oraz teleobiektyw 64 MP. Dzięki takiemu doborowi modułów będziemy mogli cieszyć się świetnymi zdjęciami niezależnie od panujących warunków. Fotografowanie obiektów w trudnych warunkach oświetleniowych czy też dość od nas oddalonych nie będzie problemem. Możliwości w zakresie nagrywania wideo także są imponujące. Możemy nagrywać materiał o wysokich rozdzielczości i klatkażu przy wsparciu optycznej stabilizacji obrazu.

Mieliśmy okazję sprawdzić aparat OnePlusa Open i zrobił na nas naprawdę spore wrażenie. W tej materii jednak dowiecie się więcej, gdy przyjdzie nam przetestować nowość z Chin.

Na samym końcu wspomnę tylko, że producent postawił także na wysokiej jakości kamerki do selfie i rozmów wideo. Zarówno osoby często publikujące materiały na Instagramie, bądź też przeprowadzające codziennie wiele rozmów wideo – będą w pełni zadowolone.

Na samym końcu wspomnę tylko, że producent postawił także na wysokiej jakości kamerki do selfie i rozmów wideo. Zarówno osoby często publikujące materiały na Instagramie, bądź też przeprowadzające codziennie wiele rozmów wideo – będą w pełni zadowolone.

Co z ceną i dostępnością?

OnePlus Open będzie dostępny w Polsce. Trafi do sprzedaży w sklepie producenta oraz we wiodących elektromarketach i sklepach internetowych. Jego cena została ustalona na poziomie 8999 złotych. Dodatkowo, w ramach promocji przedsprzedażowej do urządzenia dodawane będą słuchawki – OnePlus Buds 2 Pro. Promocja potrwa do końca października bądź do wyczerpania zapasów.

Galeria zdjęć:



Czytaj też: OnePlus Nord 3 5G – namiesza w swoim segmencie?