Ambitne plany Volvo brutalnie zweryfikowane?

Koncern Volvo już jakiś czas temu zapowiadał, że od 2030 roku zamierza produkować i oferować swoim klientom wyłącznie samochody elektryczne. Jak się jednak okazuje – może to być plan nierealny do wypełnienia. Przedstawiciele Volvo bowiem poinformowali, że ich klienci nie są gotowi na to, by tak szybko przesiadać się na napęd elektryczny. Konieczne może okazać się wypracowanie pewnego kompromisu.

Volvo postawi na hybrydy

Jim Rowan, dyrektor generalny Volvo jest zdania, że konieczny będzie okres przejściowy, w którym klienci Volvo będą zachęcani do zainteresowania się miękkimi hybrydyami i hybrydami typu plug-in. Koncern o szwedzkich korzeniach zamierza w nadchodzących latach intensywnie stawiać na właśnie takie jednostki, które będą projektowane wraz z Renault w ramach spółki joint venture Horse Powertrain.

Ostatnie miesiące pokazują nam, że boom na elektryczne samochody mocno wyhamował. Gdzie szukać przyczyny? Przede wszystkim w cenach takich pojazdów. Te osoby, które faktycznie stać na „elektryka”, już dawno zakupiły taki samochód. Mniej zamożnej części społeczeństwa jeszcze długo nie będzie na takowy stać. Może się więc okazać, że bardziej intensywne forsowanie mody na hybrydy okaże się czymś powszechnym.

Czytaj też: Volvo wprowadza ulepszenia do samochodów w pełni elektrycznych i hybrydowych oraz standaryzuje ich nazwy

Grafika tytułowa: Kazuo Ota / Unsplash