Drukarka Epson L6360 – oszczędność, wydajność i 3 lata spokoju

Na nasz warsztat trafia najnowszy Epson L6360, następca popularnego modelu z serii EcoTank, który dzięki zapasowi tuszu na 3 lata ma redefiniować domowe i biurowe oszczędności. Sprawdzamy, czy mniejsza konstrukcja, technologia Heat-Free i wysoka wydajność to przepis na urządzenie wielofunkcyjne godne polecenia.

Przyglądamy się uważnie rynkowi drukarek od lat. Tym razem na nasz warsztat trafił najnowszy model firmy Epson, L6360. To świeża propozycja (premiera we wrześniu 2025 r.), która zastępuje popularny model L6230. Widzimy tu wyraźny dowód na to, że Epson konsekwentnie rozwija swoją flagową technologię. Nie działo by się tak bez przyczyny – firma sprzedała już globalnie 100 milionów urządzeń z systemem stałego zasilania atramentem, co pokazuje siłę tego rozwiązania.

Siła technologii EcoTank

Sercem testowanego modelu jest oczywiście system EcoTank, który Epson opracował ponad dekadę temu. Idea jest prosta, ale zrewolucjonizowała rynek: zamiast drogich, wymiennych kartridży, mamy tu duże, zintegrowane zasobniki, które sami uzupełniamy atramentem z butelek. Przekłada się to na fundamentalną zaletę, czyli niski koszt druku. Producent mówi o oszczędnościach sięgających 95% w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań, co musimy potwierdzić. Analizując koszty eksploatacji, widzimy, że dołączony do drukarki zestaw startowy atramentów jest imponujący. Pozwala on na wydrukowanie aż 15100 stron w trybie monochromatycznym oraz 5 500 stron w kolorze. W praktyce, dla standardowego użytkownika domowego lub małego biura, oznacza to zapas tuszu wystarczający nawet na trzy lata pracy.

Nowoczesna technologia i ekologia

Epson L6360 wykorzystuje technologię druku piezoelektrycznego Heat-Free, która różni się od powszechnie stosowanej metody termicznej. Zamiast podgrzewania tuszu, głowica wystrzeliwuje go pod wpływem impulsów elektrycznych. Ma to dla nas dwojakie korzyści. Po pierwsze, to ekologia i oszczędność, bo drukarka zużywa znacznie mniej energii, co obniża rachunki za prąd. Po drugie, co w praktyce jest równie ważne, wpływa to na długowieczność urządzenia. Mniej generowanego ciepła to mniejsze zużycie i mniejsza podatność elektroniki na awarie.

Przeczytaj też: Epson EcoTank L3270 – wydrukuje ci pocztówkę z wakacji albo prasowankę na koszulkę

Przemyślana konstrukcja i ergonomia

Już na pierwszy rzut oka widzimy, że Epson popracował nad designem. Urządzenie jest jeszcze mniejsze niż poprzednia generacja. Bardzo podoba nam się umieszczenie zintegrowanego pojemnika na atrament z przodu obudowy. Posiada on efektowne niebieskie podświetlenie i pozwala na błyskawiczny podgląd aktualnego stanu tuszów bez zaglądania do menu. Musimy też pochwalić system uzupełniania atramentu. Butelki wyposażono w specjalne „klucze”, które uniemożliwiają pomyłkę przy wlewaniu koloru do złego zbiornika. Co więcej, system ten eliminuje ryzyko zalania czy pobrudzenia rąk. W codziennej obsłudze pomaga duży, kolorowy i dotykowy wyświetlacz LCD o przekątnej 6,1 cm, który sprawia, że wiele operacji wykonamy wygodnie bez uruchamiania komputera. Warto też wspomnieć o podajniku na 250 arkuszy i automatycznie wysuwanej tacy na gotowe wydruki.

Przeczytaj też: Epson L18050 – drukuje koncertowo – dosłownie i w przenośni

Wydajność i funkcjonalność

Testowany model to urządzenie wielofunkcyjne, które oprócz drukowania oferuje skanowanie i kopiowanie. Dużym atutem jest funkcja automatycznego druku dwustronnego (dupleks). Szybkość pracy jest w pełni zadowalająca, gdyż drukarka osiąga do 33 stron na minutę w trybie mono i 20 w kolorze. Skanowanie dokumentu A4 zajmuje natomiast około 10 sekund. Jeśli chodzi o łączność, na pokładzie mamy wszystko, czego potrzebujemy: wbudowane dwupasmowe Wi-Fi (z obsługą sieci mesh), a także Wi-Fi Direct i wsparcie dla aplikacji iPrint.

Oprogramowanie i kreatywność

Epson dostarcza dwie kluczowe aplikacje mobilne. Pierwszą jest Epson Smart Panel, która służy do kompleksowego zarządzania drukarką i zlecania druku bezpośrednio z telefonu. Drugą, bardziej kreatywną, jest Epson Creative Print. Znajdziemy tam zestaw szablonów i narzędzi, które pozwalają w domu przygotowywać estetycznie wyglądające dokumenty, ozdoby czy inne projekty. Choć L6360 nie jest pozycjonowana jako drukarka fotograficzna, musimy przyznać, że świetnie radzi sobie z amatorskim drukiem zdjęć, na przykład do albumu, ramki czy jako prezent. Zdjęcia, zarówno w formacie A4, jak i mniejsze, mogą być drukowane bez obramowania. Drukarka pozwala też na eksperymenty z innymi nośnikami, jak papier magnetyczny do tworzenia nalepek na lodówkę, papier naklejkowy czy termotransferowy do naprasowanek na koszulki.

Podsumowanie

Dużym plusem z punktu widzenia użytkownika jest możliwość samodzielnej wymiany pojemnika konserwacyjnego (tzw. „pampersa”), co obniża koszty serwisu w przyszłości. Cena urządzenia wynosi 1650 zł. Musimy jednak zaznaczyć, że w momencie przeprowadzania testu model ten objęty był dwoma bardzo atrakcyjnymi promocjami. Po pierwsze, istnieje możliwość bezpłatnego wydłużenia gwarancji do 3 lat, a po drugie, po rejestracji zakupu Epson oferuje zwrot 200 zł (cashback). Sprawia to, że finalny koszt zakupu L6360 jest jeszcze bardziej konkurencyjny, biorąc pod uwagę oferowane możliwości i ekstremalnie niskie koszty eksploatacji.

Cena: 1650 zł