Razer Kishi V3 Pro – wyższa jakość rozgrywki gdziekolwiek jesteś!

Granie mobilne zyskuje nowy wymiar – wszystko za sprawą kontrolera Razer Kishi V3 Pro, który zmienia smartfona w pełnoprawną konsolę do gier. To najnowsza propozycja znanego producenta akcesoriów gamingowych, stworzona z myślą o wymagających graczach mobilnych, ceniących sobie precyzję, wygodę i kompatybilność z chmurą. Sprawdź, jak sprawuje się w praktyce, co oferuje w porównaniu do poprzedników i dlaczego może stać się nieodzownym towarzyszem każdej rozgrywki – zarówno w domu, jak i w podróży.

Zawartość zestawu i pierwsze wrażenia

Kontroler Razer Kishi V3 Pro trafia do użytkownika w typowym dla marki opakowaniu – minimalistycznym i przyjemnym wizualnie. Wewnątrz znajdziemy sam kontroler z rozciąganym mostem, zestaw wymiennych nakładek na gałki analogowe (kopułkowe i wypukłe), nakładki ochronne do montażu urządzeń mobilnych, dokumentację oraz skróconą instrukcję obsługi. Od razu rzuca się w oczy, że to produkt klasy premium – zarówno pod względem wizualnym, jak i sposobu prezentacji.

Już po pierwszym kontakcie z urządzeniem widać, że mamy do czynienia z konstrukcją solidną, zaprojektowaną z myślą o wymagających graczach mobilnych. Razer postawił na znany schemat przycisków z konsol Xbox, który ułatwia intuicyjne sterowanie, a zastosowanie fizycznego połączenia USB-C daje nadzieję na praktycznie zerowe opóźnienia. Mostek kontrolera rozszerza się płynnie i z wyczuwalnym oporem, co pozwala bezpiecznie i stabilnie zamocować urządzenie. Już samo rozpakowanie Razer Kishi V3 Pro daje poczucie obcowania ze sprzętem, który celuje znacznie wyżej niż przeciętne kontrolery mobilne.

Jakość wykonania i ergonomia

Razer Kishi V3 Pro już od pierwszych chwil zachwyca wysoką jakością użytych materiałów. Tworzywo sztuczne wykorzystane do budowy kontrolera jest solidne, matowe i odporne na ślady palców, a jednocześnie nieprzesadnie ciężkie, co ma znaczenie podczas dłuższych sesji grania. Cała konstrukcja sprawia wrażenie bardzo zwartej – nic tu nie trzeszczy, nie ugina się pod palcami. Mostek teleskopowy działa płynnie, a blokada po zaciśnięciu kontrolera na telefonie daje solidne poczucie stabilności. To ważne, zwłaszcza jeśli chcemy grać w dynamiczne tytuły FPS czy wyścigi, gdzie liczy się precyzja i szybka reakcja.

Z punktu widzenia ergonomii Razer postawił na sprawdzony układ przypominający kontrolery do konsol Xbox. Gałki analogowe są umieszczone asymetrycznie, przyciski akcji mają przyjemny skok, a triggery i bumpersy reagują precyzyjnie na naciśnięcie – co ważne, działają z charakterystycznym „kliknięciem”, przypominającym myszkę, co zwiększa kontrolę nad grą. Uwagę zwraca również rozbudowany tylny panel – z dodatkowymi przyciskami, które możemy przypisać do własnych funkcji. Całość świetnie leży w dłoniach, niezależnie od wielkości smartfona, a nawet przy większych urządzeniach (jak iPad mini) nie odczuwamy dyskomfortu. Razer Kishi V3 Pro to przykład przemyślanego wzornictwa, które idzie w parze z funkcjonalnością.

Funkcje i kompatybilność

Razer Kishi V3 Pro to nie tylko sprzęt o solidnej konstrukcji, ale przede wszystkim kontroler naszpikowany funkcjami, które wynoszą mobilne granie na wyższy poziom. Urządzenie zostało zaprojektowane z myślą o jak najszerszej kompatybilności – obsługuje smartfony z portem USB-C oraz tablety o przekątnej do 8 cali, takie jak iPad mini. Kontroler automatycznie rozpoznaje podłączone urządzenie, a dzięki bezpośredniemu połączeniu przewodowemu minimalizuje opóźnienia do absolutnego minimum. To ogromna zaleta dla wszystkich, którzy do tej pory korzystali z rozwiązań Bluetooth i borykali się z lagami w grach akcji czy wyścigowych.

Kishi V3 Pro współpracuje nie tylko z grami mobilnymi dostępnymi w Google Play czy App Store, ale także z usługami chmurowymi, takimi jak Xbox Cloud Gaming, NVIDIA GeForce NOW, Steam Link oraz PS Remote Play. W połączeniu z aplikacją Razer Nexus, użytkownik może zarządzać swoją biblioteką gier, konfigurować przyciski, a nawet transmitować rozgrywkę na żywo. Kontroler wspiera tryb passthrough – umożliwiający ładowanie telefonu podczas grania – oraz wyposażony jest w złącze 3,5 mm audio, co ucieszy użytkowników słuchawek przewodowych. Warto dodać, że Razer przygotował osobne wersje kontrolera dla systemów Android oraz iOS, co dodatkowo poszerza grono potencjalnych użytkowników.

Techniczne nowości w Kishi V3 Pro

Nowa odsłona mobilnego kontrolera od Razera przynosi szereg ulepszeń względem poprzedników. Jedną z najważniejszych innowacji jest zastosowanie analogowych gałek typu TMR (Tunneling Magnetoresistance), które eliminują problem dryfu i zapewniają jeszcze większą precyzję ruchów. Co istotne, producent dołącza do zestawu wymienne nakładki – wypukłe i kopułkowe – które można dostosować do własnych preferencji. To rozwiązanie znane z profesjonalnych kontrolerów dla graczy konsolowych, teraz trafia również do segmentu mobilnego. Kolejnym udogodnieniem są przyciski M1 i M2 umieszczone na tylnej części uchwytów – umożliwiają przypisanie dodatkowych funkcji i znacznie zwiększają kontrolę nad rozgrywką.

Razer Kishi V3 Pro został również wyposażony w funkcję haptyki nowej generacji – Razer Sensa™ HD Haptics. Wibracje są nie tylko mocniejsze, ale przede wszystkim bardziej precyzyjne i zsynchronizowane z akcją na ekranie. Choć technologia ta w pełni rozwija skrzydła w systemie Android 12 i nowszym, już teraz widać, że może ona znacząco wpłynąć na immersję w grach. Warto też wspomnieć o bocznych bumperach claw-grip (L4 i R4), które reagują na kliknięcia z wyraźnym i szybkim skokiem. Z kolei złącze USB-C passthrough oraz gniazdo 3,5 mm audio sprawiają, że kontroler jest kompletnym narzędziem do grania – zarówno lokalnego, jak i w chmurze. To przemyślana ewolucja poprzednich modeli, która łączy ergonomię z nowoczesną technologią.

Wrażenia z użytkowania na co dzień

odzienne korzystanie z Razer Kishi V3 Pro dostarcza bardzo satysfakcjonujących wrażeń – zwłaszcza jeśli wcześniej graliśmy wyłącznie za pomocą ekranu dotykowego lub ze standardowym kontrolerem Bluetooth. Podłączenie smartfona do kontrolera jest szybkie i bezproblemowe – wystarczy rozszerzyć mostek, wsunąć telefon z portem USB-C i gotowe. Urządzenie jest rozpoznawane automatycznie, a sama gra rozpoczyna się bez żadnych opóźnień. Fizyczne przyciski i analogi znacząco podnoszą komfort rozgrywki – szczególnie w tytułach, które wymagają precyzji lub szybkości reakcji, jak Fortnite, Call of Duty Mobile, Diablo Immortal czy Asphalt 9.

Na plus należy zaliczyć również ergonomię podczas dłuższych sesji. Dzięki wyprofilowanym uchwytom kontroler świetnie leży w dłoniach i nie powoduje zmęczenia nawet po godzinie intensywnego grania. Pomaga w tym przemyślany rozkład przycisków – wszystko jest tam, gdzie powinno, a kliknięcia M1 i M2 palcami wskazującymi szybko wchodzą w nawyk. Razer postarał się także o detale – triggery działają z charakterystycznym „kliknięciem”, a bumpery boczne claw-grip L4/R4 dodają nowego wymiaru sterowania w grach, gdzie liczy się szybki dostęp do dodatkowych funkcji. Co ważne, niezależnie od wielkości telefonu czy tabletu (do 8 cali), kontroler zawsze trzyma urządzenie stabilnie, bez ryzyka wysunięcia.

Nie sposób nie wspomnieć o potencjale grania w chmurze – Razer Kishi V3 Pro w połączeniu z Xbox Cloud Gaming lub GeForce NOW to pełnoprawne centrum rozrywki. Dzięki niskim opóźnieniom przewodowego połączenia i wsparciu dla usług strumieniowania, można cieszyć się rozgrywką w gry AAA – bez potrzeby uruchamiania komputera czy konsoli. W testach rozgrywka w Forza Horizon 5, Halo Infinite czy Control przebiegała bezproblemowo, a input lag był praktycznie niezauważalny. To pokazuje, że urządzenie nie tylko sprawdza się w grach mobilnych, ale też może być traktowane jako pomost między telefonem a „dużym” graniem.

Na co dzień kontroler sprawia też dobre wrażenie pod względem wygody użytkowania poza grą. Jest relatywnie lekki, łatwy do spakowania, a jego design nie przyciąga zbędnej uwagi. Jedynym wyzwaniem może być jego rozmiar – osoby korzystające ze smartfona jako głównego narzędzia pracy mogą nie chcieć nosić kontrolera ze sobą każdego dnia. Mimo to, w kontekście domowego użytkowania lub grania w podróży, Razer Kishi V3 Pro okazuje się sprzętem dopracowanym, wygodnym i bardzo skutecznym w tym, co ma robić – czyli w dostarczaniu najwyższej jakości sterowania mobilnego.

Zasilanie i sposób ładowania

Razer Kishi V3 Pro nie posiada własnego akumulatora, ponieważ jest urządzeniem pasywnym – zasilanie pobierane jest bezpośrednio z podłączonego smartfona lub tabletu. To rozwiązanie ma kilka istotnych zalet. Przede wszystkim eliminuje konieczność ładowania kolejnego urządzenia, co docenią szczególnie ci gracze, którzy cenią prostotę obsługi. Dzięki przewodowemu połączeniu przez USB-C nie ma także ryzyka rozładowania się kontrolera w trakcie gry – dopóki działa telefon, działa też kontroler. W codziennym użytkowaniu okazuje się to bardzo wygodne i bezproblemowe.

Dodatkowym atutem jest port USB-C z funkcją ładowania passthrough. Oznacza to, że do kontrolera można podłączyć ładowarkę, dzięki czemu telefon ładuje się podczas grania. Ta funkcja szczególnie przydaje się przy dłuższych sesjach z bardziej wymagającymi tytułami lub podczas korzystania z usług chmurowych, które mocno obciążają baterię. Co istotne, urządzenie posiada także klasyczne złącze jack 3,5 mm, pozwalające na podłączenie przewodowych słuchawek lub headsetu z mikrofonem – bez dodatkowych przejściówek. To praktyczny ukłon w stronę użytkowników, którzy preferują przewodowe audio, np. ze względu na niskie opóźnienia. Razer nie zdecydował się na dodanie drugiego portu USB-C (np. do audio cyfrowego), ale biorąc pod uwagę mobilny charakter urządzenia, zastosowane rozwiązania są w pełni uzasadnione.

Czytaj też: Nowe słuchawki Razer BlackShark V3 Pro oficjalnie – esportowcy już je testują!

Jak wypada na tle konkurencji?

Na tle innych kontrolerów mobilnych Razer Kishi V3 Pro wyróżnia się przede wszystkim jakością wykonania, wygodą użytkowania i dopracowanym designem. W porównaniu z popularnymi modelami konkurencyjnymi od Backbone czy GameSir, nowy Kishi sprawia wrażenie sprzętu bardziej przemyślanego – zarówno pod kątem ergonomii, jak i komfortu grania przez dłuższy czas. Razer dobrze wie, czego oczekują gracze, dlatego oferuje konstrukcję, która pewnie leży w dłoniach i pozwala skupić się na samej rozgrywce, a nie na trzymaniu telefonu. W codziennym użytkowaniu różnica w odczuciach między tym kontrolerem a tańszymi alternatywami jest zauważalna od razu – na korzyść Kishi V3 Pro.

W zestawieniu z innymi modelami z wyższej półki, kontroler Razer również wypada bardzo korzystnie. Przewaga tkwi nie tylko w detalach, takich jak rozmieszczenie przycisków czy ich jakość wykonania, ale też w ogólnym doświadczeniu użytkownika. Podczas gdy niektóre kontrolery wyglądają efektownie, ale są niepraktyczne w codziennym użytkowaniu, Kishi V3 Pro oferuje spójność i wygodę bez kompromisów. To urządzenie, które po prostu działa – i robi to dobrze. Nawet jeśli konkurencja oferuje podobne funkcje, Razer łączy je w całość w sposób bardziej przemyślany i przyjazny dla gracza.

Dlaczego warto kupić Razer Kishi V3 Pro?

Razer Kishi V3 Pro to kontroler, który realnie zmienia sposób grania na smartfonie – z przypadkowej zabawy w pełnoprawne, angażujące doświadczenie przypominające rozgrywkę na konsoli. Łączy wysoką jakość wykonania z wygodą użytkowania i wszechstronnością, która sprawdzi się zarówno w grach mobilnych, jak i tych strumieniowanych z chmury. To świetny wybór dla każdego, kto traktuje mobilne granie poważnie i szuka akcesorium, które po prostu działa – niezawodnie, precyzyjnie i bez frustracji.

Cena: 659 zł

Grafika tytułowa: Razer