Konsolka MSI Claw z potencjałem do rozwoju

Firma MSI zaprezentowała swoją pierwszą przenośną konsolę do gier, Claw, na tegorocznych targach CES, wzbudzając niemałe zainteresowanie. Urządzenie zachwyciło ergonomicznym designem, pojemną baterią oraz zastosowaniem innowacyjnego procesora Intel Core Ultra. Po około dwóch miesiącach od debiutu na targach, Claw w końcu trafiło na rynek, a gracze z niecierpliwością czekali na to, jak konsola sprawdzi się w porównaniu z konkurencyjnymi modelami z systemem Windows, takimi jak ROG Ally czy Legion Go.

Pierwsze testy i mieszane opinie

Niestety, początkowe testy przeprowadzone przez branżowe media na całym świecie wykazały, że wydajność Claw nie dorównuje konkurencyjnym urządzeniom, wyposażonym w procesory AMD Z1 Extreme. Mimo innowacyjnych rozwiązań i dużych nadziei, Claw wypadło gorzej, co w połączeniu z relatywnie wysoką ceną sprawiło, że nie zdobyło tak szerokiego uznania, jak zakładano. Jednak MSI oraz Intel szybko zareagowali, wypuszczając aktualizacje BIOS-u i sterowników GPU, które znacząco poprawiły osiągi konsoli, zwiększając jej szanse na rynku.

Innowacyjne technologie i przyszłość Claw

Pomimo początkowych trudności, Claw nadal wyróżnia się zaawansowaną specyfikacją techniczną. Jako jedyna przenośna konsola oferuje joysticki i triggery oparte na sensorach efektu Halla, zapewniając precyzyjniejsze sterowanie. Dodatkowo, imponująca pojemność baterii oraz komfortowy, ergonomiczny design sprawiają, że urządzenie to ma szansę stać się solidnym konkurentem w segmencie przenośnych konsol, szczególnie po wprowadzeniu kolejnych aktualizacji oprogramowania, które mogą jeszcze bardziej zwiększyć jego wydajność.

Czytaj też: MSI Cyborg 14 redefiniuje pojęcie laptopa gamingowego!

Grafika tytułowa: MSI