Jaki smartfon z modemem 5G warto wybrać? Oto nasze propozycje!

Łączność 5G jest wreszcie powszechnie dostępna, również wybór smartfonów obsługujących telefonię komórkową piątej generacji jest bardzo szeroki.Kiedy wreszcie będziemy mogli przeczytać takie zdanie? Może za kilka, a może za kilkanaście miesięcy. Ciągle czekamy kiedy nastąpi ta niewątpliwa rewolucja w zakresie standardu łączności. Jednak już dziś można się przygotować na tę chwilę, zresztą w niektórych regionach kraju sieć 5G już funkcjonuje. 

JAKI SMARTFON Z MODEMEM 5G WYBRAĆ – SŁOWO WSTĘPU

Warto rozpocząć od odpowiedzi na jedno kluczowe pytanie: jakie telefony obsługują 5G? Co sprawia, że dany telefon wspiera właśnie ten standard? Przecież w branży mobilnej jest wiele podobnych technologii, gdzie to właśnie te drobne smaczki, różnice, na które czasem trzeba zwrócić uwagę, decydują o tym, czy jesteśmy zadowoleni z zakupu, czy nie, prawda? 

Ten wstęp ma Wam uświadomić właśnie te kluczowe kwestie. Nie wchodzę tutaj w dyskusje na temat promieniowania czy innych kontrowersyjnych i budzących emocje właściwości, które przypisuje się tej technologii. Niech każdy wierzy w to, w co chce wierzyć. 

Najważniejsza kwestia, która definiuje to, czy dany smartfon obsługuje 5G, czy nie to oczywiście modem. To właśnie modem 5G odgrywa kluczowe znaczenie. Chodzi tutaj o częstotliwości, w ramach których poszczególne sieci, jak na przykład Orange, Play, Plus czy T-Mobile będą świadczyć dostęp do internetu w nowym standardzie. W Polsce – na dziś dzień – możemy korzystać z modemów kilku producentów. Dostępny jest modem od MediaTeka, Huawei czy Qualcomma, którego większość z Was kojarzy z rodziną procesorów Snapdragon.

Już w 2019 roku pojawiły się w Polsce pierwsze telefony zgodne z tym standardem, jednak dopiero obecny rok przyniósł popularyzację łączności 5G w kraju nad Wisłą. W wybranych miastach można już nawet eksperymentalnie korzystać z sieci, jednak do pełnego uruchomienia nadajników wciąż daleka droga. 

Dziś  wiemy, że pierwotny przetarg został unieważniony i niebawem powinien zostać ogłoszony nowy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to smartfon z modemem 5G będzie mógł w pełni wykorzystać swój potencjał już niebawem, możliwe, że i za kilka miesięcy. To optymistyczny scenariusz, ale mieszkańcy aglomeracji mogą mieć nadzieje na taki rozwój wydarzeń. Mieszkańcy mniejszych miejscowości i wsi mogą czekać na łączność 5G nieco dłużej.

JAKI SMARTFON Z MODEMEM 5G KUPIĆ, BY NIE WYDAĆ ZBYT WIELE?*

Problem z nowymi technologiami jest w zasadzie ten sam od wielu dobrych lat. Są one drogie. Na początku wprowadza się je we flagowcach, które mają to do siebie, że kosztują sporo pieniędzy. Na szczęście, łączność 5G może przynieść na tym polu pewne zmiany. Warto przypomnieć, że Xiaomi jest jednym z pierwszych producentów, który zadeklarował, że będzie powoli wygaszał produkcję telefonów z modemem 4G. Póki co, dla Chin, jednak jest bardzo prawdopodobne, że niebawem będzie to globalny trend. Zresztą, już dziś można kupić telefon z modemem 5G za całkiem sensowne kwoty. Zobaczcie sami.

* – jak na obecne ceny, które w opinii autora są po prostu zbyt wygórowane.

POCOPHONE F2 PRO 

Ekran ma przekątną 6,67 cala, jest wykonany w technologii AMOLED i pracuje w rozdzielczości Full HD+. Pozytywnie wypada też deklarowana jasność 500 nitów, która w trybie HBM może wzrosnąć nawet do 800 nitów. Pocophone poświęcił też uwagę bezpieczeństwu naszego wzroku. Telefon dostał certyfikat TÜV Rheinland. Odporność na upadki na zapewnić warstwa ochronna Gorilla Glass 5, która chroni ekran.

Sercem konstrukcji jest Snapdragon 865 z grafiką Adreno 650. Mamy tu moduł łączności 5G. W zależności od wersji dostaniemy 6/8 GB RAM i 128/256 GB na dane użytkownika. W obu wariantach pamięć na dane wykonana jest w technologii UFS 3.1. Pierwszy Pocophone błysnął autorskim systemem chłodzenia procesora, a druga generacja rozwija tę technologię. Mamy tu LiQuidCool 2.0, które składa się z komory parowej i warstw grafitu i grafenu, które mają szybko schłodzić urządzenie nawet o 14° C.

Aparat główny to zestaw, który bazuje na matrycy Sony IMX686. Mamy tu zestaw 64 Mpix (f/1.89) z AF + 13 Mpix szeroki kąt (123 stopnie) + 5 Mpix makro (f/2.2) + 2 Mpix czujnik głębi. Urządzenie potrafi nagrywać w rozdzielczości 8K przy 24 klatkach na sekundę. Nie zabrakło też wsparcia dla 4K (60FPS). Firma wbudowała tryb nocny, więc – w teorii – po zmroku aparat powinien zapewnić całkiem niezłe osiągi. Na froncie, w wysuwanym z obudowy układzie peryskopowym czeka 20 Mpix kamerka selfie.

REALME X50 PRO 5G 

Realme ma w Polsce naprawdę mocne wejście. x50 Pro 5G ma 6,44-calowy ekran AMOLED, który wykonano w formacie 20:9. Wyświetlacz oferuje rozdzielczość Full HD+ i 90 Hz odświeżanie.  Telefon napędza Snapdragon 865 z grafiką Adreno 650 i modemem 5G – Snapdragonem X55. W wersji za 2999 PLN mamy 8 GB pamięci RAM i 128 GB na dane użytkownika. Jeśli dopłacicie, można cieszyć się z duetu 12/256 GB.

Po stronie technicznych ciekawostek nie sposób nie docenić też autorskiego systemu chłodzenia telefonu, która wykorzystuje m.in. grafen oraz zastosowania nowoczesnych podzespołów, na czele z pamięcią w standardzie UFS 3.0. Na stronie producenta możemy przeczytać, że pamięć dodatkowo jest wspierana przez technologię Turbo Write, która ma jeszcze bardziej zminimalizować czas niezbędny do zapisu i odczytu plików.

Matryca główna ma 64 Mpix, a towarzyszy jej 12 Mpix teleobiektyw (x20 przybliżenie hybrydowe), 8 Mpix moduł z szerokim kątem oraz 2 Mpix oczko do makrofotografii. Urządzenie oferuje też akumulator o pojemności 4200 mAh oraz własną technologię szybkiego ładowania (65 mAh – WOW!). Standardowo, mamy tu Androida 10 z nakładką realme UI. Prztyczek w nos za brak slotu na kartę microSD oraz brak spełnienia normy IP68. Co jednak najważniejsze, modem 5G jest na pokładzie, a urządzenie oferuje naprawdę sporo, zachowując przy tym przystępną cenę.

HUAWEI P40

Nie jest to najwyżej lokowany produkt z rodziny P na obecny rok, ale jest naprawdę dobrze. W czym znacząco pomaga modem 5G, jaki zaimplementował Huawei. Mamy tu płaski 6,1-calowy ekran OLED (Full HD+), który nie oferuje odświeżania w 90 Hz. Tak samo, jak w przypadku droższego braciszka, telefon napędza Kirin 990 z modemem 5G, któremu towarzyszy układ graficzny Mali G76 MP16. Do tego mamy 8 GB pamięci RAM i 128 GB na pliki. Pamięć można rozbudować poprzez slot microSD.

Parę słów o aparacie. Jest ciekawie, jednak widać tu dość dobrze, że wersja z dopiskiem Pro jest po prostu lepsza. 50 Mpix (f/1.8) + 16 Mpix (f/2.2) + 8 Mpix (f/2.4) to dość przewidywalny zestaw. Oczywiście, Huawei wdrożył w oprogramowanie wiele ciekawych trybów, na czele z Golden Snap czy AI Remove Reflection (tryb lustrzany). Jak sprzęt poradzi sobie w praktyce? Odpowiem Wam niebawem. Na froncie mamy pojedyncze oczko z 32 Mpix kamerką (f/2.2).

Akumulator ma pojemność 3800 mAh z 22,5 W ładowaniem. Obudowa spełnia normy certyfikacji IP53. Urządzenie można kupić w cenie 2999 złotych. Kontrowersje wciąż wzbudza brak usług Google (Google Mobile Services), od których producent został dość brutalnie odcięty. Huawei robi co może i z powodzeniem rozwija HMS, czyli swój autorski ekosystem, jednak wciąż jest on po prostu mniej rozbudowany aniżeli usługi od Google’a. Mimo wszystko, po ponad miesiącu pracy na telefonie z HMS, uważam, że spokojnie można się na niego przestawić.

NOKIA 8.3 5G 

Telefon oferuje ekran o przekątnej 6,81 cala, który pracuje w rozdzielczości Full HD+. Smartfon napędza Snapdragon 765G z grafiką Adreno 620 i modemem 5G – X52 od Qualcomma. Całość zamyka nam 6 GB pamięci RAM i 128 GB na pliki użytkownika.

Po stronie ciekawostek warto odnotować, że to właśnie Nokia 8.3 5G została nowym smartfonem Jamesa Bonda. Agent 007 rozstał się z Xperią od Sony i wybrał sobie właśnie to urządzenie. Mimo tego, że za sprawą pandemii wiele wydarzeń kinowych, na czele z premierą nowego filmu o agencie Jej Królewskiej Mości przesunięto w czasie, to coś mi podpowiada, że Nokia zrobiła naprawdę dobrego deala i marka Jamesa Bonda może uczynić ten telefon o wiele bardziej rozpoznawalnym. Chodzą słuchy, że jeśli zanim film wejdzie do kin Nokia wypuści nowy telefon, kilka scen będzie kręconych na nowo – może dodać taką ciekawostkę. 

Aparat główny to zestaw, na jaki składają się: 64 Mpix + 12 Mpix (szeroki kąt) + 2 Mpix czujnik głębi + 2 Mpix kamera makro. Optyka jest sygnowana legendarną marką ZEISS. Po stronie pozytywnych zaskoczeń wskażę na port słuchawkowy 3,5 mm i całkiem nieźle zapowiadający się akumulator o pojemności 4500 mAh. Żałuję, że skaner został przeniesiony na boczną krawędź, jednak nie będę skreślał urządzenia tylko z tego powodu. A może akurat Nokia poradziła sobie z tym modułem całkiem dobrze?

XIAOMI MI 10 LITE 5G

Na początku weźcie łyk wody. Cena zapowiada się świetnie, jednak to urządzenie również nie pojawiło się jeszcze w sprzedaży. Warto jednak dopowiedzieć, że jest niemal pewnym, że tani telefon z modemem 5G od Xiaomi już niebawem pojawi się w Polsce. Jeśli więc nie chcecie się wykosztować, może warto poczekać? Ekran ma mieć przekątną 6,57 cala, a nad przetwarzaniem danych będzie czuwać Snapdragon 765G z modemem 5G. Podobno za 1799 złotych dostaniemy wersję z 6 GB pamięci RAM i 64 GB na dane użytkownika.

Urządzenie zaoferuje poczwórny moduł aparatu głównego z 48 Mpix układem głównym. Na froncie pojawi się 16 Mpix kamerka selfie. W tej chwili nie dysponujemy jeszcze pełnymi danymi o tym tanim telefonie z modemem 5G. W sumie warto w tym miejscu poważnie zastanowić się nad jedną kwestią. Skoro łączność w nowym standardzie dopiero wchodzi do Polski, to… po co się spieszyć? Jeśli możecie, poczekajcie. Urządzenie zdąży oficjalnie zadebiutować, może nawet zejdzie z ceny początkowej, a infrastruktura 5G akurat zdąży się nieco rozwinąć.

JAKI FLAGOWY SMARTFON Z MODEMEM 5G KUPIĆ?

Jak niemal zawsze w życiu, sprawa ułatwia się, jeśli macie do wydania nieco więcej gotówki. Nie jest to wariant idealny, jednak – czy tego chcemy, czy nie – tak skonstruowany jest wolny rynek i otaczająca nas rzeczywistość. Warto w tym miejscu zauważyć, że wybór jest naprawdę spory i ogranicza Was tylko wyobraźnia. Mimo wszystko, decydując się na urządzenie z flagowym rodowodem, warto zastanowić się nad tym, czy smartfon z modemem 5G to wszystko, co chcemy uzyskać.

Jeśli jednocześnie spore znaczenie odgrywa dla Was jakość dźwięku, aparatu głównego czy samego ekosystemu, jaki rozwija producent, to zaczyna robić się o wiele ciekawiej. Na rynku jest sporo urządzeń z 5G, które oferują wiele autorskich technologii, jednak czy istnieje flagowiec kompletny? Obawiam się, że nie. Mimo wszystko chętnie podejmę wyzwanie i przedstawię Wam tutaj kilka ciekawych opcji, które powinny wydać się Wam interesującym wyborem.

HUAWEI MATE 30 PRO 5G

Dość niespodziewany początek, prawda? Pewno liczyliście na inny telefon. Ale po co wydawać więcej niż trzeba, gdy można cieszyć się niemal kompletnym telefonem za niezbyt wygórowane kwoty. Mate 30 Pro nie miał w Polsce lekkiego życia, efektem czego nie wgryzł się tak mocno w świadomość kupujących, jak na przykład rewelacyjny Huawei P30 Pro. Ekran (OLED) ma 6,53 cala i pracuje w rozdzielczości 2400 x 1176 pikseli. Urządzenie napędza Kirin 990 z grafiką Mali G76, a towarzyszy mu 8 GB pamięci RAM i 128/256 GB na dane. Akumulator ma pojemność 4500 mAh i wspiera szybkie, 40 W ładowanie.

Na osobne omówienie zasługuje kwartet aparatów głównych: 40 Mpix (f/1.6) z OIS + 8 Mpix teleobiektyw z zoomem optycznym x3 + 40 Mpix szeroki kąt + czujnik głębi 3D ToF. Jest to naprawdę potężny zestaw, który zapewni Wam genialnej jakości fotografie. Na froncie, w niewielkim notchu, mamy 32 Mpix kamerkę selfie, której także towarzyszy czujnik głębi 3D ToF. Po stronie ciekawostek warto wymienić jeszcze zintegrowany z ekranem skaner linii papilarnych. No i w wersji z dopiskiem 5G w nazwie, mamy oczywiście odpowiedni modem 😉

HUAWEI P40 PRO

Mamy tu ekran OLED o przekątnej 6,58 cala, który pracuje w rozdzielczości Full HD+ i zapewnia odświeżanie w 90 Hz. Wielkim wyróżnikiem jest to, że wyświetlacz będzie zagięty od każdej krawędzi. Mocniej od lewej i prawej, mniej od góry i dołu. Sercem smartfona będzie procesor Kirin 990 ze wbudowanym modułem do łączności 5G. Na pokładzie znajdziecie też 8 GB pamięci RAM (LPDDR4) i 128/256 GB na dane użytkownika. W Polsce oficjalnie dostępną wersją będzie 8/256. Miłym akcentem jest wsparcie dla karty nanoSD, dzięki czemu pamięć będziemy mogli szybko rozbudować.

Pora na aparat główny. Jest na bogato. 50 Mpix (f/1.8) + 40 Mpix (f/1.8) + 12 Mpix (f/2.4). Urządzenie wykorzystuje technologię SuperSensing Zoom ze światłem f/3.4, co pozwala na uzyskanie 5-krotnego zoomu optycznego i 50-krotnego zoomu cyfrowego. Całość wieńczy wbudowany czujnik 3D ToF. Na froncie, w dziurce ulokowanej w obszarze roboczym ekranu, mamy 32 Mpix kamerkę selfie, którą dodatkowo wspiera moduł IR.

Prawdziwą perełką jest jednak wsparcie dla rejestracji ISO o wartości 51200. Tryb zwolnionego tempa umożliwi nagranie materiału wideo i dopasowanie jego dynamiki aż do poziomu 7680 klatek na sekundę. Naprawdę, na tym polu wiele konkurencyjnych firm długo będzie zbierać szczękę z podłogi. Akumulator ma pojemność 4200 mAh i wspiera szybkie ładowanie zgodne ze standardem SuperCharge 40W. Obudowa wykonana jest z ceramiki, a samo urządzenie spełnia normy, jakie narzuca certyfikacja IP68.

SAMSUNG GALAXY S20 ULTRA 5G

Nie da się stworzyć zestawienia bez wskazania Wam jako opcji urządzenia od Samsunga. S20 Ultra 5G pod wieloma względami oferuje zaskakująco dużo, jednak nie da się nie dostrzec ceny, która jest – delikatnie mówiąc – spora. Ekran to świetna matryca AMOLED, która ma przekątną 6,9 cala (120 Hz, QHD+). Wersja dostępna w Polsce pracuje pod kontrolą Exynosa 990 a wspiera ją 12 GB RAM i 128 GB na dane użytkownika.

Jestem na świeżo po teście tego telefonu i muszę przyznać, że pod wieloma względami ociera się on o smartfon wzorowy. Nie mam pojęcia, czy w mojej blisko 10-letniej przygodzie ze smartfonami zetknąłem się z tak dobrymi głośnikami stereo. Mało się o tym mówi, a to istny majstersztyk. Nakładka One UI 2.1 to klasa sama w sobie, a akumulator zapewnia całkiem dobre czasy na jednym cyklu ładowania. Jest naprawdę dobrze.

Aparat główny to zestaw 108 Mpi (f/1.8) + 12 Mpix + 48 Mpix + 3D ToF. Zdjęcia są bardzo dobre. Nie są one idealne – o czym możecie przeczytać w naszej recenzji Samsunga Galaxy S20 Ultra – ale naprawdę, widać tutaj znaczący progres. Modem 5G robi dobrą robotę. Fani nowego standardu łączności mogą jednak odetchnąć z ulgą – jest, a więc gdy tylko operatorzy włączą sieć w nowym standardzie, będzie można zaprząc telefon do pracy.

XIAOMI MI 10 PRO 5G

W tym roku Xiaomi zrobiło coś, czego mało kto się po tej firmie spodziewał: znacząco podniosło ceny za swoje flagowce. Mi 9 kosztował mniej niż dwa tysiące złotych, a najwyżej lokowany Mi 10 Pro… dwa razy więcej. Co dostajemy w tej cenie? 6,67 calowy ekran AMOLED (90 Hz, Full HD+), Snapdragona 865 z Adreno 650 i modemem łączności 5G, a także 8 GB pamięci RAM i 256 GB na pliki użytkownika. Ot, typowa dla tegorocznego flagowca specyfikacja techniczna, prawda?

Aparat główny to zestaw 108 Mpix (f/1.69) + 12 Mpix + 20 Mpix (szeroki kąt) + 8 Mpix teleobiektyw. Tym samym, Xiaomi na poważnie włączyło się do walki na megapiksele. Czy efekty tej walki są satysfakcjonujące i czy matryca główna o tak imponującej rozdzielczości faktycznie może wpędzić konkurencję w kompleksy? 

SONY XPERIA 1 II 

Nowa Xperia 1 Mark 2 wyróżnia się 6,5-calowym ekranem OLED (4K), który wykonano w formacie 21:9. Miłym akcentem jest 90-Hz odświeżanie wyświetlacza. Mocy nie zabraknie, bowiem mamy tu Snapdragona 865, 8 GB pamięci RAM i 256 GB na pliki użytkownika, którą dodatkowo możemy rozbudować przez slot microSD. Łączność 5G? Na pokładzie! Akumulator ma pojemność 4000 mAh, mamy też slot na dwie karty SIM.

Aparat, to kwartet 12 Mpix (f/1.7) + 12 Mpix teleobiektyw + 12 Mpix moduł z szerokim kątem. Całość zamyka 0,3 Mpix czujnik głębi ToF. Niezwykle ciekawym wątkiem w całej tej historii jest to, że pierwsze recenzje są dla Japończyków bardzo korzystne. Podobno firma faktycznie dopięła swego i stworzyła jeden z najlepszych zestawów aparatów, jakie są na rynku. Czekamy w redakcji na naszego sampla, więc głos zabierzemy niebawem.

SMARTFON Z MODEMEM 5G OD APPLE?

Tak. Jak najbardziej. Apple w tym roku bardzo się postarało, efektem czego zarówno iPhone 12 Pro, 12, jak i iPhone 12 Mini mają modem 5G. Można więc powiedzieć, że producent z logo nadgryzionego jabłka stanął na wysokości zadania i stworzył naprawdę świetne urządzenia, które mają na pokładzie odpowiedni modem 5G.

Pozwala to stwierdzić, że ogranicza Was tylko i wyłącznie budżet. Doceniam jednak to, że w tym roku to Apple jest producentem, który do kwestii 5G podszedł na poważnie i nie wypaczył ani jednej wersji telefonu ze swojego portfolio. Pozwala to odnotować, że modem 5G można mieć w telefonie z logo Apple, wydając na niego nawet i trzy tysiące złotych (za iPhone’a 12 Mini).