Windows 11 z poważnymi problemami!
Microsoft oferuje nam Windowsa 11 od kilku dobrych lat. Niestety przez ten czas oprogramowanie nie zdążyło zdobyć zaufania użytkowników i na większości komputerów wciąż używany jest Windows 10, który w tym roku przestanie być wspierany przez Amerykanów. Koncern z Redmond musi więc skoncentrować się na tym, by – albo – przekonać więcej osób do „jedenastki”, albo zaprezentować nowe oprogramowanie. To pierwsze zadanie może okazać się niewykonalne biorąc pod uwagę niepokojący trend, z którym mamy ostatnio do czynienia.
Czy Microsoft musi postawić na nowy system?
Najnowsze statystyki wskazują bowiem na to, że użytkownicy Windowsa 11 coraz częściej… porzucają go dla innego oprogramowania. Statystyki za marzec są dla Microsoftu niekorzystne. Jak się okazuje – udziały „jedenastki” w rynku stopniały o 1,4%. Oznacza to, że najnowszy system z Redmond interesuje wyłącznie 26,72% użytkowników komputerów osobistych. To dużo gorszy wynik niż odnotował w tym samym czasie poprzednik, tracący wsparcie w październiku tego roku.
Recepta na zaistniałą sytuację? Chyba wyłącznie premiera Windowsa 12 bazującego na usługach chmurowych. Informacje na jego temat pojawiają się w sieci od dłuższego czasu, lecz wyłącznie w nieoficjalnych źródłach. Być może zakończenie wsparcia dla Windowsa 10 może być dobrą okazją do prezentacji nowego systemu? Ciężko bowiem spodziewać się, że nagle słabe wyniki osiągane przez „jedenastkę”, mimo kilku lat obecności na rynku, ulegną poprawie.
Czytaj też: Ważna zmiana w systemie Windows 11
Grafika tytułowa: Windows / Unsplash