Volkswagen ID. Aero – następca „Passeratti”?

Volkswagen Passat to niewątpliwie samochód-legenda, który w Polsce dorobił się statusu auta kultowego. Problem w tym, że producent jakiś czas temu wycofał ze swojej oferty wersję sedan tego modelu klasy średniej. Nie wiadomo też, jaki los czeka Passata w wersji kombi. Do sieci trafiły jednak właśnie rendery przedstawiające samochód mogący stanowić następcę limuzyny w ofercie VAG

Nowa limuzyna grupy VAG pozuje na renderach!

Wzornictwo nowej limuzyny jednoznacznie nawiązuje do linii samochodów elektrycznych Volkswagena – ID. Nawiązań możemy się doszukać zarówno w przednim pasie samochodu, jak i w linii tyłu. Co ciekawe, w przypadku ID. Aero udało się wypracować dość niski współczynnik oporu powietrza wynoszący 0,23. Mało która limuzyna może się pochwalić takim wynikiem. A przecież ID. Aero jest długi na prawie pięć metrów i charakteryzuje go dość pokaźny rozstaw osi.

W Europie moda na duże sedany przemija. Dlatego też w pierwszej kolejności duży, elektryczny sedan Volkswagena zadebiutuje w Chinach. Dopiero gdy przetrze sobie szlak w Państwie Środka, Niemcy postawią na premierę w Stanach Zjednoczonych oraz w Europie. Nie wiadomo też pod jaką nazwą będzie sprzedawana nowość. Może to być ID. Aero, ale równie dobrze na przykład chociażby ID.7.

fot. Volkswagen

Czytaj też: Oto DS 7 po liftingu! Zjawiskowy?

Ujawniono pierwsze szczegóły dotyczące napędu nowej limuzyny. Wieści dotyczą jej zasięgu. Ten ma być całkiem niezły. Wyniesie nawet 620 km (WLTP). Samochód dostępny będzie zarówno w wersji z napędem na tył, jak i z napędem na wszystkie koła. Produkcja modelu dla Europy ma wystartować już za rok. Co ciekawe, będzie on montowany w tej samej fabryce, w której obecnie składa się ostatnie egzemplarze Passata. Jasny sygnał? Być może…

Grafika tytułowa: Volkswagen