Sztuczna inteligencja zdominuje branżę filmową?
Sztuczna inteligencja coraz bardziej zaznacza swoją obecność w naszym codziennym życiu. Korzystamy z rozwiązań bazujących na AI na pokładzie naszych urządzeń mobilnych, komputerów czy nawet sprzętu AGD. AI wdziera się także przebojem do profesjonalnego oprogramowania i chętnie wykorzystywana jest przez małe i duże firmy. Sam Altman, CEO OpenAI twierdzi, że zaawansowane technologie zdominują wkrótce także branżę filmową.
Koniec pracy dla aktorów?
Szef OpenAI twierdzi, że dzięki sztucznej inteligencji doświadczenia płynące z obcowania z treściami wideo staną się bliższe tym, z którymi mamy do czynienia w przypadku gier wideo. Zgodnie z takim tokiem rozumowania, widz miałby wpływ na fabułę a sama narracja byłaby o wiele bardziej immersyjna niż do tej pory. Przedsmakiem możliwości miałby być jeden z odcinków serii Black Mirror, gdzie to właśnie widzownie mieli wpływ na bieg akcji.
Czy sztuczna inteligencja i narzędzia takie, jak Sora przyczynią się do tego, że wielu aktorów wyląduje na bezrobociu? Nie jest to wykluczone. Myslę jednak, że to melodia przyszłości i że minie jeszcze kilka dobrych lat, zanim AI zacznie mieć realny wpływ na rozwój branży filmowej. Niemniej jednak jesteśmy na drodze ku temu, by nowoczesne narzędzia i algorytmy miały większy wpływ na nasze życie, niż jesteśmy to sobie w stanie teraz wyobrazić.
Czytaj też: Problemy Tesli? Producent rezygnuje z potencjalnego hitu!
Grafika tytułowa: Igor Omilaev / Unsplash