Starship będzie startował z dwóch miejsc w USA?

Siły Kosmiczne Stanów Zjednoczonych sprawdzają możliwości wykorzystania platformy startowej w Cape Canaveral do wykonywania w przyszłości startów systemu nośnego Starship/Super Heavy.

W pierwszej kolejności Siły Kosmiczne USA przygotowują się do rozpoczęcia badań środowiskowych. Do takiej aktywności może zostać wykorzystana wyrzutnia Space Launch Complex 37 (SLC-37), która musiałaby zostać przekształcona w celu dostosowania do największej rakiety świata.

Aby tego dokonać, należy przygotować badanie, który wykaże, jaki wpływ na środowisko miałoby przeprowadzenie startu z tego regionu. Istotnym elementem jest także kwestia powracających członów rakiety, które również wymagają odpowiedniej infrastruktury – czytamy na portalu.

Obecnie rozważanych jest kilka możliwości np. SpaceX mógłby zmodyfikować kompleks lub wyburzyć istniejącą infrastrukturę SLC-37, albo stworzenie zupełnie nowego kompleksu.

SpaceX korzysta teraz z jednego stanowiska startowego w Starbase w Teksasie, choć Elon Musk już jakiś czas temu zapowiedział budowę drugiej Orbitalnej Wieży Startowej. Ogłosił także, że  trwają już pracę nad nową wersją Starshipa – V3. Ma on być wyższy od swojego poprzednika.

W pierwszej połowie marca powinno dość do trzeciego lotu testowego systemu nośnego Starship/Super Heavy.

Źródło: space24.pl

Czytaj też: SpaceX wystrzelił kolejne Starlinki

Grafika tytułowa: SpaceX / Pexels