Rosjanie wystrzelili statek na ISS
Rosja rozpoczęła nową misję – wysłała bezzałogowy statek Progress 81 na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Frachtowiec wystartował na pokładzie rosyjskiej rakiety Sojuz z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie, w piątek o 14:32 według czasu lokalnego.
Rosja pozostaje partnerem w programie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) pomimo toczącej się wojny z Ukrainą. Jej szef Dmitrij Rogozin wielokrotnie groził odejściem z programu, który jest współpracą pięciu różnych agencji kosmicznych i 15 krajów.
Pod koniec marca, zaledwie kilka tygodni po inwazji na Ukrainę, Rosja przysłała na Ziemię astronautę NASA Marka Vande Hei. Zgodnie z planem na statku kosmicznym Sojuz. Lądowanie to nastąpiło po wystrzeleniu na stację trzech kosmonautów w ramach misji Ekspedycji 66 i 67.
W drodze na stację kosmiczną Progress 81 dwukrotnie okrążył Ziemię. Następnie zadokował na rufie modułu Zvezda zbudowanego w Rosji. Miało to miejsce, gdy dwa statki kosmiczne znajdowały wysoko nad Filipinami, na wschód od Manili.
Wiele rosyjskich partnerstw kosmicznych rozpadło się w wyniku trwającej inwazji na Ukrainę. Rakiety Sojuz nie startują już z europejskiego kosmodromu w Gujanie Francuskiej. Rosja przestała sprzedawać amerykańskim firmom silniki rakietowe wyprodukowane w Rosji. Rosja pozostaje nadal integralną częścią programu ISS, jak pokazuje start Progress 81.
Po tej misji nastąpi kolejny lot cargo — zrobotyzowana misja SpaceX CRS-25, której start zaplanowano na następny piątek (10 czerwca). Niedawno ISS odwiedził również inny bezzałogowy statek kosmiczny — kapsuła Boeinga Starliner, która od 19 do 25 maja przeprowadziła kluczowy lot testowy do orbitującego laboratorium.
Czytaj także: Szef Roskosmosu straszy Amerykanów w kwestii ISS!