Polscy naukowcy i optyczny analizator gazów. To przełom dla przemysłu
Zespół naukowców z Politechniki Wrocławskiej, we współpracy z firmą Airoptic z Poznania, opracował coś, co może naprawdę namieszać w branży przemysłowej – optyczny analizator gazów wykorzystujący nowe źródła promieniowania w podczerwieni i nadfiolecie. Brzmi poważnie, i tak właśnie jest. Urządzenie ma wspierać technologie CCUS, czyli systemy wychwytywania, wykorzystania i składowania dwutlenku węgla. W dużym skrócie – chodzi o ograniczenie emisji CO₂, co w kontekście walki ze zmianami klimatu ma ogromne znaczenie.
Technologia CCUS to połączenie dwóch podejść – CCS (wychwytywanie i składowanie) oraz CCU (wychwytywanie i wykorzystanie). I choć brzmi to dość technicznie, idea jest prosta: złapać dwutlenek węgla, zamiast wypuszczać go w atmosferę, i zrobić z niego coś pożytecznego. Może to być np. produkcja paliw, tworzyw sztucznych czy cementu. W Europie takie działania nabierają rozpędu – szczególnie odkąd Unia Europejska wprowadziła system EU-ETS, który zmusza przedsiębiorstwa do redukcji emisji. Nic więc dziwnego, że technologie CCUS zaczynają być prawdziwym hitem. A jeśli dodamy do tego nowoczesny analizator zdolny mierzyć jednocześnie kilka substancji współwystępujących z CO₂, to robi się naprawdę ciekawie. Naukowcy podkreślają, że takie rozwiązanie pozwoli zwiększyć efektywność całego procesu, a przy tym obniżyć koszty eksploatacji.
– Ten optyczny analizator gazów pod wieloma względami będzie przewyższać dotychczas istniejące rozwiązania. A wszystko dzięki zintegrowaniu w jednym przyrządzie różnych źródeł promieniowania pracujących w zakresie od nadfioletu (UV) do średniej podczerwieni (MIR). Ważne jest jednak to, że wychwytywany i magazynowany dwutlenek węgla nie może zawierać w swoim składzie zanieczyszczeń, dlatego istotna jest precyzyjna kontrola zawartości zarówno dwutlenku węgla jak i innych gazów emitowanych w trakcie danego procesu przemysłowego – wyjaśnia doktorantka Paulina Szott.
Za projekt odpowiada mgr inż. Paulina Szott ze Szkoły Doktorskiej Politechniki Wrocławskiej, pod opieką prof. Grzegorza Sęka oraz dr. Pawła Kluczyńskiego z Airoptic. Wspólnie chcą stworzyć urządzenie, które nie tylko będzie bardziej selektywne i czułe, ale też szybsze od obecnych na rynku systemów. W praktyce oznacza to dokładniejsze pomiary, a więc lepszą kontrolę nad procesami przemysłowymi i mniejsze straty. Warto zauważyć, że projekt nie opiera się jedynie na teorii – już teraz planowane są testy różnych źródeł laserowych i projektowanie układu optycznego zdolnego pracować w dwóch zakresach widmowych.
Co ciekawe, pomysł Politechniki Wrocławskiej i Airoptic już został doceniony – i to nie byle gdzie. Projekt otrzymał najwyższą ocenę spośród 391 zgłoszonych do konkursu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. To spore wyróżnienie, ale też dowód, że polska myśl techniczna ma się naprawdę dobrze. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowy analizator może stać się jednym z najciekawszych polskich rozwiązań w dziedzinie ochrony klimatu.
Źródło: Politechnika Wrocławska
Czytaj też: Nowe odkrycie polskich naukowców. To może być przełom w leczeniu depresji i choroby Parkinsona
Grafika tytułowa: ThisisEngineering / Unsplash