Niemcy obcinają głowę rosyjskiej Hydrze
Niemieckie władze zamknęły infrastukturę serwerową, z której korzystał rosyjski darknet Hydra.
Jak informuje niemiecki Federalny Urząd Policji Kryminalnej (BKA) skonfiskowano również równowartość ponad 23 milionów dolarów w bitcoinach.
Hydra to spory rynek, służący do przeprowadzania transakcji skradzionymi informacjami, nielegalnie posiadanymi bazami danych, handlu narkotykami, fałszywymi dokumentami i innymi nielegalnymi towarami i usługami.
„Oferta” skierowana jest przede wszystkim dla przestępców z Rosji i okolic, gdzie handlarze rozprowadzają narkotyki, oznaczając miejsc ich odbioru geotagami.
Po zamknięciu serwera niemieckie władze rozpoczynają teraz dochodzenie w sprawie „nieznanych operatorów i administratorów” Hydry. Są oni podejrzani o sprzedaż narkotyków i pranie brudnych pieniędzy. Służby z Niemiec rozpracowywały tę sieć z pomocą swoich odpowiedników z USA od sierpnia zeszłego roku. Przedstawiciel BKA powiedział, że jak dotąd nie dokonano żadnych aresztowań.
Oprócz handlu narkotykami, nowym trendem stało się pranie kryptowaluty. Cyberprzestępcy mogą je kupować od innych sprzedawców w zamian za ruble. Następnie otrzymywać gotówkę za pośrednictwem aplikacji płatniczych, takich jak YooMoney, Tinkoff lub QUIWI.
Z około 17 milionami kont klientów i 19 tysiącami sprzedawców, niemieckie BKA i Centralne Biuro ds. Zwalczania Cyberprzestępczości (ZIT) twierdzą, że Hydra ma najwyższy wskaźnik obrotów spośród wszelkich nielegalnych rynków na świecie. Szacunkowe obroty, tylko w 2020 roku to około 1,35 miliarda dolarów. Niemieckie władze zauważają, że transakcje kryptowalutowe na Hydrze są szczególnie trudne do śledzenia ze względu na usługę ukrywania kryptowalut o nazwie Bitcoin Bank Mixer.
Czytaj także: Hakerzy Lapsus$ wciąż w natarciu!