Mercedes–Benz i Google partnerami

Mercedes-Benz nawiązał współpracę z Google w zakresie nawigacji. Zaoferuje „superkomputerową wydajność” w każdym samochodzie ze zautomatyzowanymi czujnikami jazdy, w ten sposób stara się konkurować z Teslą i wschodzącym rynkiem chińskim.

Producenci samochodów na całym świecie ścigają się z firmą Elona Muska, aby dorównać funkcjom opartym na oprogramowaniu, których była ona pionierem. Funkcje te umożliwiają zdalne aktualizowanie osiągów pojazdu, zasięgu baterii i możliwości autonomicznej jazdy.

Niemiecki potentat zgodził się dzielić przychodami z producentem półprzewodników Nvidią, partnerem w zakresie oprogramowania do automatycznej jazdy, aby obniżyć początkowe koszty zakupu drogich półprzewodników o dużej mocy.

Sten Ola Kaellenius, dyrektor generalny Mercedesa powiedział:

„Płacisz tylko za mocno dotowany chip, a następnie zastanawiasz się, jak zmaksymalizować wspólne dochody”. W ten sposób argumentując, że koszty utopione byłyby niskie, nawet gdyby kierowcy nie włączali wszystkich funkcji dostępnych dzięki chipowi.

Ale tylko klienci płacący za dodatkowy pakiet opcji mieliby samochody wyposażone w technologię czujników Lidar i inny sprzęt do zautomatyzowanej jazdy „poziomu 3”, które mają wyższy koszt zmienny, powiedział Kaellenius.

Producent czujników samojezdnych Luminar Technologies, w którym Mercedes posiada niewielki udział, zawarł wielomiliardową umowę z producentem samochodów, aby zintegrować swoje czujniki.

Informacje podane przez Mercedesa wygłoszone podczas dnia aktualizacji oprogramowania w Sunnyvale w Kalifornii ukazały strategię stojącą za trwającym od lat procesem, mającym na celu pozyskiwanie partnerów.

Firma wygenerowała ponad miliard euro z przychodów związanych z oprogramowaniem w 2022 roku i oczekuje, że liczba ta jeszcze wzrośnie po wprowadzeniu nowego systemu operacyjnego MB.OS od połowy dekady.

Czytaj także: Poziom 3 autonomicznej jazdy dla Mercedesa w USA