Mamy największą suszę od 1200 lat! Zmiany klimatyczne idą w złym kierunku?
Globalne ocieplenie to często bagatelizowany przez nas problem. Organizacje międzynarodowe jednak od wielu lat głowią się nad tym, jak mu zaradzić. Sytuacja jest bardzo poważna, gdyż według naukowców University of California w Los Angeles mamy obecnie do czynienia z największą suszą od ponad 1200 lat. Co ciekawe, na razie nie widać wyjścia z tej patowej sytuacji – a według uczonych sytuacja w najbliższych latach będzie się tylko pogłębiać!
Susza jeszcze da się nam we znaki!
To nieodpowiedzialność ludzi jest powodem megasuszy z którą według naukowców zmagamy się od 2000 roku. W najbliższych latach średnia temperatura nadal będzie rosła. Możemy się również spodziewać problemów z dostępnością słodkiej wody. Tej słonej natomiast będziemy mieć pod dostatkiem ze względu na topniejące lody Antarktydy i Akrtyki. Często pojawiały się będą także gwałtowne zjawiska atmosferyczne (jak orkan Dudley, który właśnie nawiedził Polskę). Powszechne będą również pożary lasów – tak potężne jak te w Australii czy Kalifornii.
Naukowcy określają, że istnieje 75 proc. prawdopodobieństwo, że trwająca obecnie megasusza dotrwa do swoich 30 urodzin – czyli do roku 2030. Pojawiają się także bardzo przejmujące prognozy na drugą połowę bieżącego stulecia:
Modele wskazują, że w wyniku zmian klimatycznych z największymi suszami będą mierzyli się po 2080 r. mieszkańcy Francji, Alp, basenu Morza Śródziemnego oraz Półwyspu Iberyjskiego. Częstotliwość występowania ekstremalnych letnich suszy wzrośnie tam wtedy co najmniej dwukrotnie.
Czytaj też: Chcieli wyleczyć nowotwór, usunęli… wirusa HIV!
Musimy stawiać na rozwiązania, które pozwolą nam na chociaż częściowe uchronienie Ziemi przed zgubnymi działaniami człowieka. Co prawda nie damy rady odwrócić szkód wyrządzonych naszej planecie w ostatnich stuleciach, jednak możemy stworzyć warunki ku temu, by przyroda zaczęła się samoczynnie odradzać. To bardzo ważne.
Grafika tytułowa: Alfonso Ninguno / Unsplash