Elektryczne plany Porsche
Ponad 80% nowych samochodów Porsche sprzedawanych w 2030 roku będzie pojazdami w pełni elektrycznymi.
Taki cel postawił przed sobą producent luksusowej marki sportowej, ogłaszając ambitne plany ustami dyrektora generalnego Porsche AG, Olivera Blume’a. Miało to miejsce podczas dorocznej konferencji prasowej grupy.
Decyzja jest związana z giełdowymi planami właściciela marki – Volkswagena, którego koncern ze Stuttgartu jest największym udziałowcem. Wyceniany na ok. 100 miliardów dolarów Porsche poprzez plasowanie akcji uprzywilejowanych i sprzedaż akcji zwykłych z premią, dostarczyłby VW ok. 23 miliardów dolarów.
Ostatni hit niemieckiego producenta łączy w sobie elektryczną ekologię z osiągami przyprawiającymi o szybsze bicie serca.
Taycan Cross Turismo Turbo S – chwilowa maksymalna moc to „skromne” 761 KM, maksymalny moment obrotowy to nawet 1050 Nm. Ważące ponad 2,3 tony auto do 100 km/h potrafi przyspieszyć w 2,9 s., a 200 km/h zobaczymy na liczniku po 9,7 s. Kosztuje 804 000 zł.
Ten model to popis inżynierów i wizytówka marki, która ma uspokoić wiernych klientów, mogących mieć obawy o to, jaka przyszłość czeka ich ukochane Porsche w erze elektromobilności. To samochód z przyszłości i dowód, że w dobie silników elektrycznych emocje za kierownicą nie zanikną. Będą inne, ale takie marki jak Porsche wciąż będą dostarczać ekscytujące samochody.
Czytaj także: Patent Ferrari na elektryka