Aston Martin DB12 to kwintesencja luksusu!

Aston Martin DB12 już jest! Samochody brytyjskiej marki, choć diabelnie drogie, zawsze budzą ogromne emocje wśród kierowców. W końcu w filmach korzysta z nich sam James Bond! DB12 ma spełniać kilka podstawowych założeń – być niesamowicie drogi, szybki, luksusowy i zjawiskowo piękny. Co wiemy na jego temat?

fot. Aston Martin

Brytyjskie dzieło sztuki na kołach!

Na zewnątrz Aston Martin DB12 może się podobać. Kto widział jednak nieładnego Astona? Samochód prezentuje się futurystyczne, dostojnie, ale nie brak mu też przysłowiowego pazura. Jednocześnie nie ma tu stylistycznej rewolucji. Wszystko mieści się w kanonie, do którego marka Aston Martin zdążyła nas przyzwyczaić przez lata!

Pod maską nie ma miejsca na kompromisy i ekologię. Producent serwuje nam tutaj czterolitrowy silnik V8 Twin-Turbo o mocy 680 KM. Napęd mamy oczywiście na tylne koła. W ręce kierowcy oddana zostaje także 8-biegowa automatyczna skrzynia biegów. Dodatkowo możemy przełączać się między kilkoma predefiniowanymi trybami jazdy – GT, Sport, Sport+, Wet i Individual. 

Samochód postawiony zostaje fabrycznie na dedykowanych oponach Michelin Pilot Sport 5S. Ze względu na zastosowany silnik oraz lekką konstrukcję prędkość Astona Martina DB12 to 325 km/h. Samochód osiąga pierwszą setkę w 3,6 sekundy. Świetny wynik, prawda? Można nim przemieszczać się na co dzień, a nawet poszaleć na torze.

Wnętrze ocieka luksusem. Mamy tu wysokiej klasy luksusową tapicerkę, diabelnie wygodne fotele oraz nowoczesny system multimedialny infotainment po raz pierwszy zaprojektowany przez producenta. Oczywiście możemy się spodziewać, że wspiera on Apple CarPlay i Android Auto. Audiofile mogą liczyć na 15-głośnikowy system Bowers & Wilkins o mocy 1170 W.

fot. Aston Martin

Czytaj też: Cadillac Escalade wkrótce na prąd!

Cena? Ustalana indywidualnie. W Aston Martin wychodzi się z założenia, że jeśli pytasz o cenę, to Cię nie stać. Dajcie koniecznie znać, jak podoba się Wam Aston Martin DB12. Czy Waszym zdaniem to godny kontynuator legendarnej serii? Producent – mimo że to samochód niszowy – z pewnością nie będzie się musiał martwić o zainteresowanie nim ze strony milionerów.

Grafika tytułowa: Aston Martin