Apple Car za cztery lata?

Apple już od jakiegoś czasu wykazuje zainteresowanie produkcją samochodów. Trudno się jednak temu dziwić. Elektryczna rewolucja przynosi nam coraz więcej nowych producentów, chcących spróbować swoich sił przy tworzeniu pojazdów z napędem „na prąd”. O ile jeszcze jakiś czas temu plany Apple były bardzo ambitne, o tyle na przełomie 2022 i 2023 roku zostały trochę zweryfikowane przez realia rynku.

Jeden z wielu fanowskich renderów przedstawiających Apple Car / fot. Vanarama

Apple Car nie taki wizjonerski, jak oczekiwano?

Pierwotnie zakładano, że koncern z Cupertino wprowadzi na rynek futurystyczny, wizjonerski samochód naszpikowany wręcz nowoczesnymi technologiami. Miał on serwować nam zupełnie nowe doświadczenia związane z poruszaniem się po drogach oraz oferować nam pełne funkcje jazdy autonomicznej. Jak się jednak okazuje, rynek motoryzacyjny nie zmienia się tak szybko, jakbyśmy tego chcieli i Apple z pewnością weryfikuje właśnie swoje plany.

Mark Gurman z Bloomberga poinformował ostatnio, powołując się na swoje zaufane źródła, że Apple Car może zadebiutować w 2026 roku. Nie będzie on jednak kontrowersyjnym pod względem stylistyki samochodem przyszłości. Może więc okazać się, że koncern z Cupertino postawi na nieco bardziej stonowany design, ale zbuduje pojazd w oparciu o autorski procesor i oprogramowanie. Według przecieku, Apple Car ma kosztować ponad 100 000 USD. Godna konkurencja dla Tesli?

Czytaj też: Absurdalna cena iPhone’a 15 Ultra?

Myślę, że najbliższe miesiące zaczną przynosić nam coraz bardziej szczegółowe informacje związane z samochodem z Cupertino. Będziemy dla Was śledzić na bieżąco sytuację wokół niego i przekazywać Wam wszystkie najważniejsze informacje związane z autem od Apple.

Grafika tytułowa: Hussam Abd / Unsplash