Amazon szykuje zmianę dla użytkowników Kindle. Nie będą zadowoleni?
Amazon ogłosił istotną zmianę dotyczącą czytników Kindle – od 26 lutego 2025 roku użytkownicy stracą możliwość pobierania zakupionych e-booków na komputer i przesyłania ich na urządzenia za pomocą kabla USB. Dotychczas ta opcja pozwalała na archiwizowanie i konwersję książek do innych formatów, co dawało większą kontrolę nad posiadanymi treściami. Po wejściu w życie nowych zasad jedyną oficjalną metodą transferu e-booków na Kindle pozostanie synchronizacja przez Wi-Fi.
Zmiana ta wpisuje się w politykę Amazonu, który przypomina, że użytkownicy nie kupują książek na własność, lecz jedynie nabywają licencję na ich użytkowanie. Firma zachowuje prawo do wprowadzania zmian w treściach, a w przeszłości zdarzały się przypadki ich usuwania z urządzeń użytkowników, co wywoływało kontrowersje. Przykładem jest głośna sytuacja z 2009 roku, kiedy Amazon usunął z Kindle zakupione egzemplarze książek George’a Orwella.
Nowe ograniczenie wywołuje mieszane reakcje wśród użytkowników, zwłaszcza tych, którzy przyzwyczaili się do samodzielnego zarządzania swoimi bibliotekami. Osoby konwertujące e-booki na inne formaty lub przechowujące je na własnych nośnikach mogą napotkać trudności w organizowaniu swojej kolekcji. Dla wielu oznacza to większą zależność od ekosystemu Amazonu oraz brak swobody w dostępie do legalnie zakupionych treści.
Tendencja ta odzwierciedla szerszy trend w branży cyfrowej, gdzie kontrola nad treściami jest coraz bardziej scentralizowana. Coraz częściej użytkownicy nie mają pełnego dostępu do zakupionych produktów, a dostawcy usług wprowadzają kolejne ograniczenia, uzależniając dostęp do treści od własnych ekosystemów. W przypadku Kindle oznacza to, że przyszłość czytania e-booków będzie jeszcze ściślej powiązana z polityką Amazonu.
Czytaj też: Amazon Kindle 2022 oficjalnie!
Grafika tytułowa: Pinho . / Unsplash