iPhone’y w Apple Store wyglądają na porysowane? Apple tłumaczy, skąd biorą się niepokojące ślady!

W ostatnich dniach w sieci pojawiły się głosy zaniepokojonych klientów odwiedzających salony Apple Store. Zauważono bowiem, że część wystawowych egzemplarzy iPhone’ów wygląda na porysowane, szczególnie w okolicach charakterystycznej wysepki z aparatami. Dla wielu potencjalnych nabywców widok tak drogich urządzeń z widocznymi niedoskonałościami okazał się niepokojący, tym bardziej że telefony demonstracyjne powinny stanowić wizytówkę jakości i designu marki.

Apple szybko odniosło się do sprawy, uspokajając swoich klientów. Według oficjalnego stanowiska firmy, nie mamy do czynienia z faktycznymi zarysowaniami obudowy, lecz z osadem i zabrudzeniami przenoszonymi ze stojaków MagSafe, na których od miesięcy prezentowane są urządzenia. Producent przyznał, że podstawki ulegają naturalnemu zużyciu i to właśnie ich powierzchnia może zostawiać ślady na aluminiowych fragmentach obudowy smartfonów.

Co ciekawe, Apple podkreśla, że problem nie dotyczy wyłącznie najnowszych modeli. Podobne ślady mogą pojawić się również na innych iPhone’ach, w tym na egzemplarzach z serii 16. Szczególnie widoczny efekt występuje w miejscach narażonych na częsty kontakt z podstawką, czyli właśnie w rejonie wysepki aparatów. To sprawia, że pierwsze wrażenie klienta podczas wizyty w salonie może być mylące i sugerować, że smartfon szybciej niż powinien ulega uszkodzeniom mechanicznym.

Firma zapewnia jednak, że problem został zidentyfikowany i wkrótce zużyte stojaki MagSafe w sklepach Apple Store zostaną wymienione. Dzięki temu wystawowe iPhone’y ponownie będą prezentować się bez żadnych wizualnych niedoskonałości. Jednocześnie Apple zwraca uwagę, że anodowane aluminium, stosowane w wielu ich urządzeniach, jest materiałem, na którym łatwo osadzają się różne substancje, co może wprowadzać w błąd mniej doświadczonych użytkowników.

Ostatecznie więc nie chodzi o defekt konstrukcyjny ani problem z jakością wykonania, a raczej o efekt uboczny codziennego użytkowania akcesoriów sklepowych. Dla klientów to sygnał, by patrzeć na egzemplarze wystawowe z pewnym dystansem i pamiętać, że nie zawsze wygląd w sklepie odzwierciedla to, jak urządzenie prezentować się będzie w domowych warunkach.

Czytaj też: Apple szykuje rewolucję – MacBook Pro z dotykowym ekranem OLED już w drodze!

Grafika tytułowa: James A. Molnar / Unsplash