Statek transportowy Cygnus na ISS ma problemy z silnikiem
NASA poinformowała, że statek transportowy Cygnus XL nie dotrze do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w pierwotnie wyznaczonym terminie. Zamiast planowanego na 17 września przybycia, kontrolerzy lotu wraz z inżynierami Northrop Grumman pracują nad nowym harmonogramem. Kluczowe znaczenie ma tu ocena alternatywnego planu spalania paliwa, który ma umożliwić bezpieczne i skuteczne dotarcie statku do ISS.
We wtorkowy poranek pojawiły się problemy związane z głównym silnikiem Cygnus XL. Zatrzymał się on przed czasem podczas dwóch kolejnych manewrów orbitalnych, które miały podnieść trajektorię statku. To właśnie te działania miały przygotować jednostkę na spotkanie ze stacją. Choć awaria silnika wywołała opóźnienia, NASA uspokaja, że wszystkie inne systemy pokładowe działają zgodnie z oczekiwaniami i nie ma zagrożenia dla samej misji.
Statek kosmiczny ma dostarczyć na ISS 4800 kilogramów materiałów badawczych oraz sprzętu przeznaczonego do pracy w laboratorium orbitalnym NASA. Jest to niezwykle ważny ładunek, który ma wesprzeć kolejne eksperymenty naukowe prowadzone przez załogę stacji. Opóźnienie misji wymusza jednak dostosowanie planów, aby wciąż zapewnić ciągłość pracy i harmonogram badań na orbicie.
Start Cygnus XL odbył się 14 września z Florydy, przy użyciu rakiety Falcon 9 od SpaceX. Było to wyjątkowe wydarzenie, ponieważ jednostka Northrop Grumman CRS-23, w ramach kontraktu Commercial Resupply Services, po raz kolejny pokazała znaczenie współpracy sektora prywatnego z NASA. Teraz jednak cała uwaga skierowana jest na analizę problemu i znalezienie najlepszego sposobu, by jak najszybciej wznowić realizację planu dostarczenia ładunku.
Źródło: NASA
Czytaj też: Polscy studenci zbudowali „Reksia” i podbili Wielką Brytanię. Wielki sukces Politechniki Wrocławskiej!
Grafika tytułowa: Norbert Kowalczyk / Unsplash