Przełomowa AI przewiduje śmierć sercową lepiej niż lekarze. Wyniki zaskoczyły nawet twórców!
Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza do świata medycyny, ale nowy model opracowany przez naukowców z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa może zrewolucjonizować podejście do jednego z najbardziej podstępnych zagrożeń zdrowotnych – nagłej śmierci sercowej. Badacze stworzyli zaawansowany system oparty na AI, który z niespotykaną dotąd precyzją identyfikuje pacjentów narażonych na zgon w wyniku zatrzymania akcji serca. Skuteczność przewidywań sięga aż 93% w kluczowej grupie wiekowej, co stanowi wynik nieosiągalny dla obecnych standardów klinicznych.
Kluczowym elementem nowego modelu MAARS (Multimodal Artificial Intelligence for Arrhythmic Risk Stratification) jest zdolność do analizy różnorodnych danych medycznych – od pełnej dokumentacji pacjenta po kontrastowe obrazy MRI serca. Dotychczas obrazowanie serca było w dużej mierze niedoceniane jako źródło informacji prognostycznych, jednak AI potrafi wyciągnąć z nich zaskakująco precyzyjne wnioski na temat stanu mięśnia sercowego. Dzięki temu możliwe jest wskazanie osób zagrożonych nagłym zgonem sercowym, zanim pojawią się jakiekolwiek objawy.
Zastosowanie nowego modelu może mieć ogromne znaczenie w leczeniu pacjentów z kardiomiopatią przerostową – dziedziczną chorobą serca, która dotyka setki tysięcy osób na całym świecie. Choć większość z nich może prowadzić normalne życie, niewielki odsetek znajduje się w grupie wysokiego ryzyka nagłego zgonu. Dotychczas lekarze nie byli w stanie z pełną pewnością określić, kto wymaga dodatkowego nadzoru lub wszczepienia defibrylatora. AI zmienia ten paradygmat, eliminując niepotrzebne interwencje i jednocześnie wskazując osoby, które naprawdę ich potrzebują.
Model został przetestowany w praktyce na pacjentach z dwóch renomowanych ośrodków kardiologicznych w USA: Johns Hopkins Hospital i Sanger Heart & Vascular Institute. W porównaniu z obowiązującymi wytycznymi klinicznymi, które trafnie klasyfikowały pacjentów w niespełna połowie przypadków, nowy algorytm osiągnął skuteczność rzędu 89% w całej populacji badanych. Szczególnie imponujący był wynik w grupie osób w wieku 40–60 lat, gdzie AI trafnie przewidywała ryzyko aż w 93% przypadków – to właśnie ta grupa jest najbardziej narażona na nagłe zatrzymanie krążenia.
Naukowcy nie zamierzają poprzestać na obecnym sukcesie. W planach są dalsze testy z udziałem większej grupy pacjentów oraz rozszerzenie możliwości diagnostycznych algorytmu na inne poważne choroby serca, takie jak sarkoidoza czy arytmogenna kardiomiopatia prawej komory. Publikacja wyników w prestiżowym czasopiśmie Nature Cardiovascular Research podkreśla rangę przełomu, który może realnie przyczynić się do uratowania tysięcy istnień ludzkich – nie dzięki nowym lekom, lecz dzięki inteligentnemu wykorzystaniu danych, które dotąd pozostawały niewykorzystane.
Źródło: Uniwersytet Johnsa Hopkinsa
Czytaj też: Odkryto sekret trawienia kości przez pytony birmańskie. To może zmienić wiedzę o drapieżnikach!
Grafika tytułowa: Alexandru Acea / Unsplash
