Lek-opatrunek na trudno gojące się rany już wkrótce?

Inteligentne opatrunki, które same się regenerują, dostosowują do kształtu rany i podają lek tylko wtedy, gdy organizm tego potrzebuje – to nie wizja przyszłości, lecz realny efekt prac badaczy z Uniwersytetu Warszawskiego. Zespół naukowców z Wydziału Chemii i Centrum Nauk Biologiczno-Chemicznych UW pod kierownictwem dr. hab. Marcina Karbarza opracowuje innowacyjne hydrożele, które mogą zrewolucjonizować leczenie ran, zwłaszcza tych trudnych w gojeniu, jak oparzenia.

Hydrożele to materiały o strukturze przypominającej galaretkę, składające się głównie z wody oraz specjalnych substancji sieciujących. Zamiast naturalnych składników, takich jak żelatyna, naukowcy sięgnęli po syntetyczne polimery, które można modyfikować, nadając im nowe właściwości – od elastyczności po kontrolowane uwalnianie substancji aktywnych.

Prace zespołu koncentrują się na hydrożelach termoczułych, wzbogaconych o nanożele i nanocząstki złota. Te dodatki nie tylko poprawiają właściwości mechaniczne materiału, ale także umożliwiają jego regenerację. Po naświetleniu laserem w paśmie bliskiej podczerwieni hydrożel potrafi odbudować swoją strukturę nawet w 85% w ciągu zaledwie dwóch minut – dzięki unikalnym wiązaniom chemicznym między złotem a siarką.

Nowoczesne opatrunki hydrożelowe nie tylko utrzymują odpowiedni poziom wilgotności, ale też skutecznie łagodzą ból i mogą transportować leki bez potrzeby dodatkowych interwencji. To szczególnie istotne w leczeniu ran przewlekłych i oparzeń, gdzie komfort pacjenta i tempo regeneracji tkanek mają kluczowe znaczenie.

Wyniki badań zespołu z Uniwersytetu Warszawskiego pokazują, że nowatorskie hydrożele mają potencjał, by zastąpić tradycyjne opatrunki i stać się inteligentnymi systemami leczenia. Dzięki możliwości samonaprawy oraz zdolności do reagowania na potrzeby organizmu, mogą w przyszłości zmienić standardy opieki medycznej i poprawić jakość życia pacjentów.

Źródło: Uniwersytet Warszawski

Czytaj też: Polacy zbudują ważną konstelację satelitarną CAMILA!

Grafika tytułowa: Daniel Lloyd Blunk-Fernández / Unsplash