Egzoplanety muszą być przygotowane na ekstremalną pogodę kosmiczną

Nowe badania prowadzone przez NASA i ESA, z wykorzystaniem Obserwatorium Rentgenowskiego Chandra oraz XMM-Newton, ujawniają, że planety krążące wokół najpowszechniejszych typów gwiazd – czerwonych karłów – muszą zmagać się z ekstremalnymi warunkami pogodowymi. Analiza wpływu promieniowania rentgenowskiego i ultrafioletowego na takie planety wskazuje, że jedynie te z gęstą atmosferą pełną gazów cieplarnianych, znajdujące się w odpowiedniej odległości od gwiazdy, mogą potencjalnie podtrzymywać życie.

Przykładem gwiazdy badanej w tym kontekście jest Wolf 359 – czerwony karzeł oddalony o zaledwie 7,8 roku świetlnego od Ziemi. Chociaż czerwone karły emitują znacznie mniej światła niż Słońce, ich intensywne promieniowanie rentgenowskie stanowi poważne zagrożenie dla stabilności atmosfer planetarnych. W przypadku Wolf 359, badania sugerują, że żadna z potencjalnych planet nie znajduje się w jego ekosferze, czyli obszarze sprzyjającym istnieniu wody w stanie ciekłym.

Dodatkowym wyzwaniem są gwałtowne rozbłyski rentgenowskie, które mogą jeszcze bardziej destabilizować atmosfery planet. Obserwacje ujawniły aż 18 takich zdarzeń w ciągu zaledwie 3,5 dnia. Z czasem ich kumulacja może uniemożliwić powstanie lub przetrwanie życia wielokomórkowego na planetach znajdujących się bliżej gwiazdy.

Naukowcy podkreślają, że przyszłe badania powinny skupić się na planetach zlokalizowanych na zewnętrznej krawędzi ekosfery, gdzie warunki mogą być mniej ekstremalne dzięki efektowi cieplarnianemu. Wyniki te są istotnym krokiem w zrozumieniu, jakie miejsca we Wszechświecie mogą faktycznie sprzyjać powstaniu życia podobnego do ziemskiego.

Źródło: NASA

Czytaj też: Rocket Factory Augsburg może już wystrzelić rakietę w Wielkiej Brytanii

Grafika tytułowa: Yuri / Pixabay