Swift NASA bada potężne dwie czarne dziury
Naukowcy, analizując dane z obserwatorium Neila Gehrelsa Swifta należącego do NASA, odkryli unikalny sygnał pochodzący z pary gigantycznych czarnych dziur zakłócających ruch gazowej chmury w centrum odległej galaktyki. To wyjątkowe zjawisko, oznaczone jako AT 2021hdr, zostało po raz pierwszy zaobserwowane w marcu 2021 roku przez zespół ZTF z Obserwatorium Palomar w Kalifornii, co zapoczątkowało dalsze badania.
Według NASA, para tych masywnych czarnych dziur znajduje się w centrum galaktyki 2MASX J21240027+3409114, oddalonej od Ziemi o około 1 miliard lat świetlnych. Obiekty te są od siebie oddalone o zaledwie 26 miliardów kilometrów, co sprawia, że światło potrzebuje zaledwie jednego dnia, aby pokonać tę odległość. Wspólnie ich masa wynosi aż 40 milionów razy więcej niż masa Słońca, co czyni je jednym z najmasywniejszych duetów znanych nauce.
Badacze przewidują, że czarne dziury zderzą się i połączą w ciągu około 70 tysięcy lat, generując potężne fale grawitacyjne, które będą mogły być wykryte przez przyszłe generacje detektorów. To odkrycie otwiera nowe możliwości badania dynamicznych procesów zachodzących w galaktycznych jądrach i roli czarnych dziur w ewolucji Wszechświata.
Obserwacje takie jak ta ukazują, jak postęp technologiczny umożliwia badanie odległych i ekstremalnych zjawisk kosmicznych. Dzięki współpracy międzynarodowych zespołów naukowców, odkrycia te pomagają nam lepiej zrozumieć złożoność i różnorodność procesów zachodzących w kosmosie.
Źródło: NASA – mat.pras.
Czytaj też: Chińczycy zapełniają orbitę na potęgę!
Grafika tytułowa: NASA Hubble Space Telescope / Unsplash